Etymology for today: Curve

 

en: curve (curve) ← la: curvus (curve) ← sla: krivi, krivy (curved; Info: circle + in = in a shape of circle) ← kor + v, w

sla: kor (wheel, move; Info: move on wheels, L→R) ← sla: kolo (circle; Info: shape of sun, kentumization occurs) ← sla: sl (source of everything; Info: source + mass = sun, speech) ← Ⱄ, S, slovo, slonce + Ⰾ, L, lude

sla: Ⱄ, S, slovo, slonce (S, word, sun; Info: Sign represents the source of energy)

sla: Ⰾ, L, lude (L, people; Info: Sign represents three people heads. Sign means mass, many same looking things.)

sla: v, w (in, inside; Info: knowledge is inside of us) ← sla: Ⰲ, V, W, veda (knowledge; Info: Sign represents 2 people connected via ground = experience.)

Etymologia na dziś: Korona

 

pl: korona (crown) ← sla: korona, koruna (crown) ← la: corona (crown) ← el: κορώνη [korone] (something curved; Info: wheel + carry = carried wheel) ← kor + na

sla: kor (wheel, move; Info: move on wheels, L→R) ← sla: kolo (circle; Info: shape of sun, kentumization occurs) ← sla: sl (source of everything; Info: source + mass = sun, speech) ← Ⱄ, S, slovo, slonce + Ⰾ, L, lude

sla: Ⱄ, S, slovo, slonce (S, word, sun; Info: Sign represents the source of energy)

sla: Ⰾ, L, lude (L, people; Info: Sign represents three people heads. Sign means mass, many same looking things.)

sla: na (on; Info: you carry ON your back) ← sla: Ⱀ, N, nosit (N, carry; Info: Sign represents a person carrying something heavy.)

Etymologia na dziś

 

Tym artykułem zaczynam mam nadzieję całą serię. Będą się w nich pojawiać słowa, która powszechnie uważane są za zapożyczenia o pochodzeniu zachodnim. W rzeczywistości są to słowa, które do nas powróciły zmienione, ale rdzenie mają słowiańskie.

Artykuły będą krótkie i będą wyciągiem (generowanym automatycznie) ze słowiańskiego słownika etymologicznego języków świata, który tworzę. Chodzi o to, bym bez dodatkowego wysiłku (pisanie czasochłonnego artykułu) mógł przekazać porcję krótkiej, aczkolwiek ciekawej wiedzy o pochodzeniu słów. Dzięki temu artykuły będą pojawiać się częściej, a moja wiedza nie będzie musiała czekać na „swoją kolej” miesiącami czy latami.

Słownik zawiera obecnie ponad 1500 słów (ok. 450 rdzeni), które są słowiańskie, a zawędrowały do innych języków świata. Słownik tworzony jest po angielsku po to, by w przyszłości jak najwięcej osób zrozumiało, że tak naprawdę mówi bardzo zniekształconym językiem słowiańskim. Wszystkie słowa wyprowadzone są do poszczególnych głosek je tworzących wraz z ewolucją znaczeń. Z moich badań nad językami wyszło mi, że podstawowych głosek jest 7 (ale cały czas ich ilość redukuję, jeszcze miesiąc temu wyróżniałem 9), a wszystkie inne to ich pochodne i złączenia.

Jestem programistą i poliglotą, a to połączenie rzadko się zdarza. Potraktowałem znane mi języki jak matematykę (nie wiem czy nie jako pierwszy na świecie) i dzięki temu udało mi się odkryć powiązania między nimi. Tak jak tworzy się teraz nowe słowa jako kombinację już znanych, tak samo kiedyś tworzono słowa, które obecnie są bardzo stare. Nie wiedzieć czemu językoznawcy w pewnym momencie się zatrzymują i zamiast rozbijać słowa na poszczególne dźwięki o konkretnych znaczeniach, tworzą dublujące się rdzenie.

Dla mnie rdzenie: *ker (okrągły), *kwelkos (koło), *kreywos (krzywy), *sohwl (słońce) i dziesiątki innych to ten sam rdzeń, bo składają się z tych samych dźwięków pierwotnych, które można względnie odtworzyć. Językoznawcy jednak dzielą to samo słowo na kilkadziesiąt pozornie niezwiązanych rdzeni właściwie tylko po to, by kolejne pokolenia tych językoznawców nie zauważyły, że punktem wspólnym tych rdzeni jest słowiańskie SL/KL, które oznacza Słońce/Koło (Satem/Kentum).

Krótko wyjaśnię jeszcze Głagolicę. Zrobię o niej oddzielny artykuł (albo i kilka). Na ten moment tylko zaznaczam, że ten alfabet NIE ZOSTAŁ wymyślony przez Cyryla i Metodego. Cyrylica to przełożenie liter głagolicowych na alfabet grecki. Chłopaki ułożyły cyrylicę w oparciu o głagolicę i grekę (dlatego cyrylica ma fonetykę głagolicową, ale wygląd alfabetu greckiego). Głagolica jest alfabetem zbyt dokładnym, żeby nie powiedzieć zbyt doskonałym, by zostać wymyśloną przez laika w dwa lata. Litery alfabetu głagolicowego są rysunkami przedstawiającymi konkretne znaczenia i złożenia tych liter dają słowa składające się właśnie z tych pojedynczych znaczeń. Te znaczenia mają sens jedynie po słowiańsku, co jest dowodem na to, że to język słowiański jest językiem pierwotnym. Tak samo kształt liter głagolicowych jest źródłem dla liter greckich, łacińskich, hebrajskich, arabskich i wielu wielu innych.

Alfabet głagolicowy NIE JEST alfabetem pierwotnym, co też potrafię udowodnić, ale ze wszystkich znanych mi alfabetów ten jest najbliżej pierwotnych liter mających konkretne znaczenia.

Opiszę to dokładniej w kolejnych artykułach. Wiem, że czyta mnie Pan Mroziński (specjalista od głagolicy). Pisałem kilka maili do Pana, ale nie udało mi się z Panem nawiązać kontaktu, dlatego póki co, wszystkie odkrycia na temat głagolicy są moimi w 100% własnymi. Z tego też powodu mogą być obarczone błędami.

Jeśli jakieś wyjaśnienia lub definicje słów w tym cyklu artykułów będą niejasne, proszę napisać w komentarzach. W ten sposób wprowadzę sensowne poprawki do słownika. Zaznaczam, że ten słownik jest moim prywatnym słownikiem roboczym, więc mogą tam się zdarzać jakieś skróty myślowe czy inne mniej zrozumiałe rzeczy. Czasem również nie wiem (w przypadku dwóch podobnych słów) które od którego się wzięło np. widzieć i wiedzieć czy pol i biel, wtedy wrzucam je subiektywnie jedno pod drugim, by ewentualnie później przestawić. Tak więc wersja ze słownika nie zawsze jest wersją ostateczną.

Gdzie czy kiedy?

 

Z tego artykułu dowiesz się, że:

  1. Kierunki świata w większości języków pochodzą z języka polskiego / słowiańskiego
  2. Co ma kolacja wspólnego z wiecznością
  3. Od którego polskiego słowa pochodzi nazwa języka Esperanto
  4. Słońce ma większy wpływ na to, co mówisz, niż Ci się wydaje
  5. Czas i przestrzeń w naszym języku to jedność czyli czasoprzestrzeń

Ten artykuł trochę jest kontynuacją artykułu: Hej Kolęda, Kolęda. Oba traktują o ogromnym wpływie Słońca na nasze życie.

Polska języka nie taka trudna

Otóż kierunki po polsku są nazwane bardzo logicznie, choć bez kontekstu są mylące. Każdy kierunek we współczesnym polskim otrzymał nazwę zgodną z położeniem słońca o danej porze doby. I tak:

  1. Słońce o wschodzie jest na wschodzie
  2. Słońce o zachodzie jest na zachodzie
  3. Słońce w południe jest na południu
  4. Słońce o północy jest na północy

Czwarty punkt jest dość istotny, bo nasi przodkowie BARDZO DOBRZE WIEDZIELI, o tym że jak Słońca nie widać, to jest za horyzontem i to na północy… czyli z ich punktu widzenia jest POD ZIEMIĄ NA PÓŁNOCY.

Co ważne, tylko Polacy tak nazywają swoje kierunki. Pozostali Słowianie nazywają je inaczej! Oznacza to tyle, że nazwy kierunków zostały w Polsce zmienione dość niedawno (nie więcej niż 1000 lat temu).

Jezik sloveniski

Generalnie u pozostałych Słowian wschód i zachód brzmią tak samo:

  • wychod, wostok, wschod itd. od wychodzenia Słońca lub wstawania Słońca
  • zachod, zapad itd. od zachodzenia lub opadania Słońca

natomiast północ i południe się różnią, dlaczego?

W skrócie:

  • Północ to Sever od siwego koloru nieba, bo tam zawsze jest ciemniej, bo nigdy nie ma słońca. W Polsce mamy miasto Siewierz i nazwisko Siewierski, które mają taką samą etymologię.
  • Południe to Jug od ciężkiej pracy (Jugo – znane ze słów Joga, Jarzmo, en:Yoke), bo kiedy słońce jest na południu to wtedy pracowało się w polu

Żeby zrozumieć postrzeganie czasu przez naszych przodków, trzeba zrozumieć w jaki sposób tworzyli oni słowa. My się uczymy słów jako czegoś już istniejącego, po prostu przyjmujemy znaczenie i już. Nie musimy wiedzieć skąd się słowo wzięło, by je rozumieć. Jednak nowe słowa tworzymy tak samo jak nasi przodkowie, używając to tego matematyki. Po prostu łączymy znane już słowa w nowe np. Tele (Daleko) + Wizja (Widzieć) itd.

Jutro i wczoraj

Kluczem do zrozumienia kierunków są słowa jutro i wczoraj. Dziś je rozumiemy jako dzień przed i dzień po, ale kiedyś rozumiano je inaczej. Jutro to po prostu dzisiejsze rano, a wczoraj to dzisiejszy wieczór.

Kiedy mówiło się, że zrobi się coś jutro (rano), to miało się na myśli następne rano i tak znaczenie przeszło w jutro (następny dzień). Kiedy mówiło się, że zrobiło się coś wczoraj (wieczorem), to miało się na myśli poprzedni wieczór i tak znaczenie przeszło we wczoraj.

Należy tu zauważyć, że słowa wczoraj i wieczór to to samo słowo W CZ R. Tak samo słowo Wieczerza (i np. hu:Vacsora – Kolacja). Identycznie jest ze słowami Jutro i Rano (poza polskim), które w pozostałych słowiańskich brzmią tak samo lub podobnie np. hr:jutro/ujutro sk:utro/jitro, ru:jutro/zavtro

Zanim powiem, że oba te słowa istnieją w prawie każdym języku Europy czy Azji, najpierw udowodnię, że są słowiańskie, żeby mi jakiś ignorant nie wyskoczył, że to my wzięliśmy te słowa z zachodu.

Otóż czas płynie. Naturalnym licznikiem czasu jest życie. A życie u pojedynczej jednostki odmierza się tym co ona widziała, a przez to tym, co wie. Stąd podstawową jednostką czasu jest Wiek. Obecnie, po polsku, znaczy to tyle, co sto lat, ale pierwotne znaczenie mamy zachowane w zdaniu: Te dzieci są w tym samym wieku (znaczy to tyle, że mają podobną wiedzę i mniej więcej tyle samo w życiu widziały). Pochodną tego słowa jest słowo Człowiek, które podobno nie ma etymologii. Jednak słowo Człowiek to złożenie: Cały + Wiek. Czyli jednostka, która gromadzi wszystko co zobaczyła, czyli co wie i co zdobyła przez całe życie.

Od słowa Wiek pochodzi też Wieczny i Wieczność, a że na Wieczór trzeba czekać Wieczność (cały dzień), to stąd jego nazwa.

Od słów Wieczór, Wieczny i Wieczność po zamianie CZ na SP powstają greckie Espero (Wieczór), W w Grece zawsze zanika, czy łacińskie Vespero (Wieczór). Od znaczenia wieczności mamy takie słowa jak es:Esperanza (Nadzieja), czy Esperar (Czekać). Tak oto dochodzimy do prawdziwej etymologii nazwy języka Esperanto. Nazwa ta (jak i wszystkie inne) JEST SŁOWIAŃSKA! Esperanto dosłownie znaczy „mający nadzieję” czyli „czekający”… czyli poprzez łacinę prowadzi do naszego wieku, wieczoru i wieczności.

Słowo jutro natomiast, to nic innego, jak słowo, które bardzo dobrze znacie i znaczy ono tyle co „następny”. Jest to pochodna słowa Wtóry (czyli drugi, kolejny, następny) i znacie je z pojęć takich jak Wtorek (kolejny dzień), Surowce Wtórne. Pojawia się też w słowach Jutrznia (obecnie modlitwa poranna) i Jutrzenka (słowiańska bogini poranka utożsamiana z Wenus – planeta którą widać tuż przed wschodem Słońca – zwiastująca poranek). Pochodnymi są też Eos (grecka bogini poranku), Aurora (rzymska bogini poranku) i Eostra (germańska bogini poranka). O tych boginiach (a właściwie ich imionach) więcej poniżej.

Ellinika

Po grecku niestety rozumiem tylko trzy z czterech kierunków świata

  • Północ to Borras. Poruszane w poprzednich artykułach wielokrotnie. Nazwa pochodzi od nieba (Pol) i jedynej niebiańskiej nieruchomej gwiazdy (centrum nieba) czyli gwiazdy POLarnej. Ta gwiazda oczywiście była na północy, stąd skojarzenie kierunku. Stąd jedna z greckich nazw Polski czyli Hiperborea (coś daleko na północy). Spokrewnione również z naszym słowem Bór. Bór zawdzięcza swoją nazwę drzewom (Polom, P→B, L→R), które po prostu kierunkiem wzrostu wskazują niebo (Pol). Podobne słowa dziś w polskim to np. Pal, Palec czy Płot (wszystkie, jak Bory / Drzewa wskazują niebo). Boreas to grecki bóg wiatru północnego.
  • Południe to Notos. Etymologia nieznana.
  • Wschód to Anatolios. Pochodzi od słów Anato + Elios. Anato to polskie Nad, a Elios (Helios) to polskie Słońce (S→H). Czyli dosłownie znaczy Słońce Nad. Imię Anatol i region Anatolia (na wschód od Grecji) mają tę samą etymologię.
  • Zachód to Dusi. Tak jak w słowiańskim jest to po prostu miejsce śmierci słońca. Z tym, że Grecja otoczona morzem widziała śmierć Słońca jako utonięcie (brak powietrza). Stąd polskie słowo dusić użyte jest na określenie utonięcia Słońca. Pokrewne słowa to el:Duo (tonąć). cs i sk: Dusik (Azot – bo dusi), Dusza, Duch itd.

Latina

Nazwy łacińskie są czysto słowiańskie. Zmienię kolejność, by wyjaśniać od najłatwiejszej:

  • Zachód to Occident. Occident to O + Cid. Cid to nasze Siadać. Czyli Occident to miejsce gdzie Słońce OSIADA. Znane np. z nazwy państwa Sahara Occidental (Sahara Zachodnia)
  • Północ to Boreas. Identycznie wyjaśnienie jak w greckim powyżej.
  • Wschód to Orient. Orient jest właśnie zniekształconym słowem Jutro. Nie widać tego bezpośrednio, jednak widać to lepiej w słowie Południe poniżej. Znane chociażby ze słów Orientalny (Wschodni), Orientacja czy Orient Express.
  • Południe to Austra. Jest to dokładnie to samo słowo, co Orient (Wschód) powyżej. Polskie słowo Jutro kojarzyło się z łuną światła słonecznego pojawiającego się na horyzoncie. Dlatego słowo „błyszczeć”, „świecić” zaczęło brzmieć mniej więcej Utro, Ustro, Uro. Coś co się podobnie świeci to oczywiście Aurum (Oro) czyli Złoto po łacinie. To co się świeci wokół ludzi to Aura. A święcące kółko nad głową to Aureola. Wszystko jest nawiązaniem do porannego błysku słońca. Stąd rzymska boginii poranku nazywa się Aurora. Od tych słów wzięło się też łacińskie Oriri czyli rosnąć, wstawać. Chodzi oczywiście znów o powstające i rosnące Słońce. Co ciekawe słowo Lustro ma identyczną etymologię! Od słowa Jutro powstało łacińskie Lustro (J→L przechodzi często) czyli coś co się świeci. W języku polskim nazywamy tak zwierciadło, ale już w języku włoskim czy czeskim tą nazwą określa się żyrandol, czyli zawsze coś co odbija światło lub się świeci. Lustracja to też jest prześwietlenie. Tylko co wspólnego ma Wschód z Południem? Otóż świecenie słońca kojarzy się zamiennie albo ze wschodem kiedy to słońce wstaje, albo z południem kiedy jest najsilniejsze. Podobnie mamy teraz z porami roku, za słoneczne uważamy wiosnę i lato (choć statystycznie jesienią słońca jest tyle samo na wiosnę), bo wtedy słońce rośnie w siłę (wiosna) oraz jest silne (lato). Od słowa Austra pochodzi zarówno Austria jak i Australia, dlatego się dzieciom mylą. Co ciekawe Austria oznacza wschodni kraj, a Australia południowy kraj. Widać, że tu też znaczenia są przemieszane. Hebrajskie Ora (Światło) znane z imienia Eleonora (Boskie światło, a rdzeniami Lechicka Jutrzenka) ma taką samą etymologię.

Teodisk

Języki germańskie mają kierunki wyjęte od sąsiadów, ale finalnie wszystkie i tak są słowiańskie.

  • Wschód to East / Ost. Słowo pochodzi od Jutro tak samo jak powyżej wyjaśnione łacińskie Austra. Oesterreich czyli Austria w oryginale to dosłownie Oester + Reich czyli Wschodnia Rzesza, a po słowiańsku Jutrzna Rzecz. Słowo Rzesza/Rzecz występuje po dziś dzień w słowie RZECZpospolita.
  • Zachód to West / Vest. Słowo to nic innego jak nasze Wieczór / Wczoraj (CZ → ST). Czyli miejsce gdzie słońce jest wieczorem.
  • Południe to South / Sud. Jest to kolejne zniekształcenie Jutra. Najbardziej podobieństwo widać do Austra (Zamieniona kolejność liter na początku).
  • Północ to North. Wymaga dodatkowego wyjaśnienia. Najbliższym krewnym według słowników jest greckie Nerteros (pod ziemią). I jest to wyjaśnienie prawidłowe, bo kiedy słońce jest na północy, to faktycznie jest pod ziemią. Nerteros to nic innego jak Ner (Pod, Dół) + Teros (Ziemia). Ner to znów nic innego jak nasza Nora (Dół) czy Nur w zdaniu „Dać nura w ziemię czy do wody”. Stąd też Nurek i Nurkowanie. Innym polskim słowem z tym rdzeniem są Nornice. Możliwe, że arabskie Nur/Nora (Ogień / Światło) pochodzi właśnie od dołu przygotowywanego pod ognisko (słowniki nie znają innej etymologii). Teros natomiast to to samo słowo, które znacie jako Terra (Ziemia) np. w Terrarium czyli Terra Australis Incognita (Nieznane Ziemie Południowe). W polskim nie mamy tego rdzenia w tym znaczeniu, ale mamy pochodne np. Trawa (coś co wyrasta z ziemi), Trawić (jeść owoce ziemi), Truć (zjeść ziemskie zioła) czy Tur (pracuje w ziemi – na polu).

Podsumowanie

Skoro już wiemy, że po słowiańsku czas i przestrzeń są ze sobą nierozerwalnie związane, a pozostałe języki używają słowiańskich rdzeni do określenia czasu i przestrzeni, nie powinniście mieć już problemów z orientacją w przestrzeni.

Ocenianie artykułów i komentarzy

 

W komentarzach wielokrotnie prosiliście o dodanie funkcjonalności oceniania komentarzy.

Dziś pojawiła się możliwość oceniania zarówno artykułów (gwiazdkami) oraz komentarzy (góra/dół).

Każdy użytkownik może oceniać max 1 raz na dobę. Dzięki temu jak komuś jakiś komentarz lub artykuł się bardzo podoba lub nie, to może zagłosować kolejny raz dnia następnego.

 

800 komentarzy do przejrzenia

 

Wybaczcie. Popularność bloga powoli chyba zaczyna mnie przerastać :).

Moja kobieta właśnie kończy szkołę i mam dziecko sam na dwa tygodnie, więc nie mam nawet szans wszystkiego przeglądać, moderować, a co dopiero sprawdzać i czytać źródła. Nawet jakbym miał full czasu, to czytanie 50 komentarzy średniodziennie z dziesiątkami dalszych linków powoli staje się niemożliwe.

Z tego powodu blog będzie musiał zmienić się z formuły „wszyscy do mnie”, na „każdy do każdego”… czyli zastrzegam sobie prawo do nieprzeczytania komentarzy bardzo długich. Jeśli takowe się pojawiają, to proszę w pierwszych dwóch-trzech zdaniach napisać o czym jest reszta (żebym nie przegapił czegoś naprawdę ważnego). Proszę nie traktować tego jako jakiegoś wyrzutu. Bardzo cenię sobie wszystkie przysyłane mi informacje. Mam zaczętych (i nie skończonych) kilkadziesiąt artykułów, dwie książki i jeszcze chciałbym kanał na YT, by szybciej przekazywać uporządkowane informacje. Po prostu zakładając blog nie wiedziałem, że nas jest aż tylu i że aż tyle razem wiemy.

Chodzi o to, że nawet jak nie mogę doczytać komentarza, ani sprawdzić źródeł, to i tak go zatwierdzę, byście Wy czytelnicy sami mogli to zrobić i ewentualnie w dalszych komentarzach przekazać kwintesencję źródła innym. Ja to wtedy zazwyczaj wydedukuje z dalszych komentarzy i ewentualnie wrócę do źródeł jak zajdzie taka potrzeba.

Oficjalnie też informuję, że ze względu na zniszczenie naszej firmy w styczniu przez polskie banki i rząd, wyprowadzamy się z rodziną do Azji w marcu. Nastąpiło to tydzień po publikacji artykułu o holokauście, co może być powiązane, ale nie musi, gdyż zaatakowano również naszą „konkurencję”. Przy blokowaniu nam kont i sum pieniędzy banki często oficjalnie nas o tym nie informowały. Nie podały też obiektywnych przyczyn faktycznych. Jeden bank nawet powołał się na ustawę, która nijak ma się do naszego przypadku, a przy okazji sam złamał zapisy ustawy na którą się powołał (według tej ustawy środki mogą blokować do 3 dni, a blokują już ponad miesiąc). Oczywiście blog dalej będzie prowadzony, ale z terytorium nieeuropejskiego. Ja osobiście, ani moja rodzina nie posiadamy już żadnego majątku w Europie, więc nie można nam już tu zagrozić.

Przepraszam za opóźnienia, nie gniewajcie się za te komentarze. Nie rozdwoję się :). Na ten moment mam 800 zaległych komentarzy :). Dziękuję za wszystkie miłe słowa i liczę, że ilość komentarzy nie będzie spadać, a ilość cennych informacji na tym blogu będzie stale rosnąć.

Dziękuję i pozdrawiam!

K

Jakby ktoś się zastanawiał jak wygląda biznes po polsku to tu jest mój demotywator z publikacją pisemka z banku, który jako jedyny w ogóle wysłał jakieś pismo i pozwolił zabrać środki… pozostali po prostu zablokowali środki i cisza… na infolinii mówią, że nie mogą Cię zweryfikować, w oddziale mają zakaz rozmawiania z Tobą, a na pisma nie odpisują

http://demotywatory.pl/4447468/Myslisz-ze-co-nie-jest-zabronione-jest-dozwolone

Czarująca Ceres

 

Z tego artykułu dowiesz się, że

  • Ceres ma słowiańską etymologię
  • Identyczną ma Farmacja
  • Co znaczy kórwa po grecku

Dziś znów krótko. Poświęcam się ostatnio książce i zacząłem tworzenie zautomatyzowanego elektronicznego słowiańskiego słownika etymologicznego. Zostanie pokazany razem z książką, gdyż zawiera niepublikowane nigdzie indziej połączenia, które w sposób (mam nadzieję) niezaprzeczalny udowadniają pierwotność języka słowiańskiego.

Ceres

Otóż Ceres to rzymski odpowiednik greckiej Demeter. Jest to trochę żeński odpowiednik Saturna, o którym pisałem w artykule: Kronos i Saturn. Saturn jak wiemy pochodzi od „siania”, a że siać tylko po słowiańsku brzmi „sat”, więc na pewno jest słowiański. Natomiast przeanalizujmy Ceres. Ceres ma kilku konkurentów etymologicznych, ale zaraz się okaże, że one wszystkie to tak naprawdę jeden.

Do konkurencji stają:

  1. praindoeuropejski: *ker – rosnąć
  2. łacińskie: cresco – rosnąć
  3. łacińskie: creo – tworzę
  4. słowiańskie: czar/czarować – każdy wie, co to znaczy

Pierwszy właściwie od razu należy odrzucić, bo jest wymyślony (dlatego ma gwiazdkę). Celowo jest upodobniany do zachodnich wersji z K, zamiast polskich z S/C/CZ. Wtedy trudniej wykryć podobieństwo.

Ceres jest boginią rolnictwa i urodzaju… a co to ten urodzaj jest?

Chodzi o to, że coś sobie rośnie z ziemi i nie do końca wiadomo dlaczego. Od razu widzimy zbliżenie z rosnąć i tworzyć (cresco i creo)… ale pomyślmy przez chwilę… czy znaczenie czarować może powstać z rosnąć czy raczej rosnąć powstanie z czarować? czy czarować powstanie z tworzyć czy może jednak tworzyć powstanie z czarować?

To czarowanie czyli tworzenie z niczego jest pierwotnym spostrzeżeniem. Dopiero wtórnym jest tworzyć (kiedy poznamy mechanizm tworzenia), a dopiero później powstaje znaczenie rosnąć czyli rozbudowywać stworzone czy wyczarowane dzieło.

Tak więc dochodzimy do wniosku, że to czarować (przez CZ, a nie K jak nam próbują wmówić językoznawcy) jest źródłem tych wszystkich słów. Dlatego Ceres czytamy przez C (po polsku), S (angielsku) lub CZ (włosku i rumuńsku), a NIGDY przez K!!!

Identyczną etymologię ma słowo Sanskryt (starożytny język Indii), co szeroko opisuję w Sloveniska Samskrta.

Ceres znajduje się w słowniku imion, a Sanskryt w Nauka, Technika i Sztuka.

Farmacja

To nie koniec czarowania… ciekawym derywatem jest forma grecka, gdzie nasze niewymawialne u Greków CZ przeszło w F! Stąd powstaje nam Farmakon czyli Czarowanie, Magia ale i Trucie! Chyba Grecy nie mieli najlepszych doświadczeń ze słowiańskimi magami. Na szczęście znaczenie „Lek” trochę nas rehabilituje.

Po dziś dzień słowo Czarować jako Farmacja trafiło do wielu języków, w tym za pośrednictwem angielskiego, w wersji Farmasi, nawet do malajskiego, który będąc językiem austronezyjskim, poza zapożyczeniami z Sanskrytu i angielskiego, ma z naszym językiem niewiele wspólnego.

Wiedźma po grecku to oczywiście Farmakis czyli Czary Robiąca. Far to Czar, a Makis to to samo, co angielskie Make. W dużym skrócie pochodzi od naszego słowa Mąż, dokładniejszy opis w artykule Mąż i Żona.

Farmację można znaleźć też w spisie Nauka, Technika i Sztuka.

Kórwa

Inną grecką pochodną naszego Czarowania jest… Kórwa! Chodzi o to, że po ormiańsku nasze czarować oznacza rodzić (znaczenie w zasadzie to samo)… no i po grecku stąd mają, że czary to dzieci… stąd chłopak to Koros, a dziewczyna to Kore (czyżby stąd nasza Kora miała ksywkę?).

Swoją drogą zbieg okoliczności uderzający po oczach:

Proto-Hellenic[edit]

Noun[edit]

*kórwā f

  1. girl

 

Agni Pańczam

 

Zapewne dziwi Cię, że tytuł artykułu jest w języku hindi, a Ty na pewno go rozumiesz :).

Agni V

Agni V

Agni V to piąta generacja indyjskiej rakiety zdolnej do przenoszenia indyjskich ładunków nuklearnych. W jej zasięgu są całe Chiny. Oficjalny zasięg to 5000km, jednak maksymalny to 8000 km (jest w stanie z Indii osiągnąć terytorium Polski).

Agni to nic innego jak polski Ogień. A Pańczam to po prostu Pięć. Słowa zawędrowały do Indii podczas aryjskiej inwazji Słowian na Persję i Hindustan 4000 lat temu. Więcej na ten temat w artykule: Sloveniska Samskrta.

Ten napis na rakiecie to Bharat (Indie) ← pl:Brat zapisany alfabetem Devanagari ← pl:Dziw Na Górze. Więcej na ten temat w artykule: Góra, Dół i Armageddon.

Agni dodałem do nowej strony: Nauka, Technika i Sztuka, gdzie będą wyjaśnione słowiańskie etymologie pozornie niesłowiańskich słów. Spis zaczyna się właśnie od Agni.

Kronos i Saturn

 

Dziś krótko.

Dodałem etymologię obu imion (choć to ponoć ten sam bóg/tytan) do: Imiona.

Co ciekawe, Wikisłownik twierdzi, że Saturn ma korzenie etruskie, co by potwierdzało związek Słowian i Etrusków.

From Old English Sætern, from Latin Saturnus, probably of Etruscan origin.

Oczywiście polskie Siać jest pominięte… bo jak to, Saturn od Słowian? Herezja! Tylko, że jest to właśnie bóg… obsiewania!

Zapewne słowo Sycić → Saturate jest z sianiem spokrewnione, ale jeszcze nie wiem jak, może Wy wiecie?

Siano to też to samo słowo… z siana przecież były ziarna obsiewania w następnym roku. Pytanie czy ma to coś wspólnego z siedzeniem? Bo siedzenie z sadzeniem na pewno. A sianie i sadzenie to niewiele się różni, prawda?

Skoro Kronos (nie mylić z Chronosem) pochodzi od greckiego Kraino (Rządzę), które pochodzi od polskiego Kraina/Kraj. To może mamy w końcu etymologię słowa Król? Przecież L i J się często wymieniają: Kraj → Kral → Król jest dość prawdopodobnym przejściem. Samo słowo Kraj od Krojenia pochodzi jakby ktoś nie wiedział. Kraje powstawały z wykrajania ich w terenie przez rzeki czy góry.