Z tego artykułu dowiesz się, że:
- Kierunki świata w większości języków pochodzą z języka polskiego / słowiańskiego
- Co ma kolacja wspólnego z wiecznością
- Od którego polskiego słowa pochodzi nazwa języka Esperanto
- Słońce ma większy wpływ na to, co mówisz, niż Ci się wydaje
- Czas i przestrzeń w naszym języku to jedność czyli czasoprzestrzeń
Ten artykuł trochę jest kontynuacją artykułu: Hej Kolęda, Kolęda. Oba traktują o ogromnym wpływie Słońca na nasze życie.
Polska języka nie taka trudna
Otóż kierunki po polsku są nazwane bardzo logicznie, choć bez kontekstu są mylące. Każdy kierunek we współczesnym polskim otrzymał nazwę zgodną z położeniem słońca o danej porze doby. I tak:
- Słońce o wschodzie jest na wschodzie
- Słońce o zachodzie jest na zachodzie
- Słońce w południe jest na południu
- Słońce o północy jest na północy
Czwarty punkt jest dość istotny, bo nasi przodkowie BARDZO DOBRZE WIEDZIELI, o tym że jak Słońca nie widać, to jest za horyzontem i to na północy… czyli z ich punktu widzenia jest POD ZIEMIĄ NA PÓŁNOCY.
Co ważne, tylko Polacy tak nazywają swoje kierunki. Pozostali Słowianie nazywają je inaczej! Oznacza to tyle, że nazwy kierunków zostały w Polsce zmienione dość niedawno (nie więcej niż 1000 lat temu).
Jezik sloveniski
Generalnie u pozostałych Słowian wschód i zachód brzmią tak samo:
- wychod, wostok, wschod itd. od wychodzenia Słońca lub wstawania Słońca
- zachod, zapad itd. od zachodzenia lub opadania Słońca
natomiast północ i południe się różnią, dlaczego?
W skrócie:
- Północ to Sever od siwego koloru nieba, bo tam zawsze jest ciemniej, bo nigdy nie ma słońca. W Polsce mamy miasto Siewierz i nazwisko Siewierski, które mają taką samą etymologię.
- Południe to Jug od ciężkiej pracy (Jugo – znane ze słów Joga, Jarzmo, en:Yoke), bo kiedy słońce jest na południu to wtedy pracowało się w polu
Żeby zrozumieć postrzeganie czasu przez naszych przodków, trzeba zrozumieć w jaki sposób tworzyli oni słowa. My się uczymy słów jako czegoś już istniejącego, po prostu przyjmujemy znaczenie i już. Nie musimy wiedzieć skąd się słowo wzięło, by je rozumieć. Jednak nowe słowa tworzymy tak samo jak nasi przodkowie, używając to tego matematyki. Po prostu łączymy znane już słowa w nowe np. Tele (Daleko) + Wizja (Widzieć) itd.
Jutro i wczoraj
Kluczem do zrozumienia kierunków są słowa jutro i wczoraj. Dziś je rozumiemy jako dzień przed i dzień po, ale kiedyś rozumiano je inaczej. Jutro to po prostu dzisiejsze rano, a wczoraj to dzisiejszy wieczór.
Kiedy mówiło się, że zrobi się coś jutro (rano), to miało się na myśli następne rano i tak znaczenie przeszło w jutro (następny dzień). Kiedy mówiło się, że zrobiło się coś wczoraj (wieczorem), to miało się na myśli poprzedni wieczór i tak znaczenie przeszło we wczoraj.
Należy tu zauważyć, że słowa wczoraj i wieczór to to samo słowo W CZ R. Tak samo słowo Wieczerza (i np. hu:Vacsora – Kolacja). Identycznie jest ze słowami Jutro i Rano (poza polskim), które w pozostałych słowiańskich brzmią tak samo lub podobnie np. hr:jutro/ujutro sk:utro/jitro, ru:jutro/zavtro
Zanim powiem, że oba te słowa istnieją w prawie każdym języku Europy czy Azji, najpierw udowodnię, że są słowiańskie, żeby mi jakiś ignorant nie wyskoczył, że to my wzięliśmy te słowa z zachodu.
Otóż czas płynie. Naturalnym licznikiem czasu jest życie. A życie u pojedynczej jednostki odmierza się tym co ona widziała, a przez to tym, co wie. Stąd podstawową jednostką czasu jest Wiek. Obecnie, po polsku, znaczy to tyle, co sto lat, ale pierwotne znaczenie mamy zachowane w zdaniu: Te dzieci są w tym samym wieku (znaczy to tyle, że mają podobną wiedzę i mniej więcej tyle samo w życiu widziały). Pochodną tego słowa jest słowo Człowiek, które podobno nie ma etymologii. Jednak słowo Człowiek to złożenie: Cały + Wiek. Czyli jednostka, która gromadzi wszystko co zobaczyła, czyli co wie i co zdobyła przez całe życie.
Od słowa Wiek pochodzi też Wieczny i Wieczność, a że na Wieczór trzeba czekać Wieczność (cały dzień), to stąd jego nazwa.
Od słów Wieczór, Wieczny i Wieczność po zamianie CZ na SP powstają greckie Espero (Wieczór), W w Grece zawsze zanika, czy łacińskie Vespero (Wieczór). Od znaczenia wieczności mamy takie słowa jak es:Esperanza (Nadzieja), czy Esperar (Czekać). Tak oto dochodzimy do prawdziwej etymologii nazwy języka Esperanto. Nazwa ta (jak i wszystkie inne) JEST SŁOWIAŃSKA! Esperanto dosłownie znaczy „mający nadzieję” czyli „czekający”… czyli poprzez łacinę prowadzi do naszego wieku, wieczoru i wieczności.
Słowo jutro natomiast, to nic innego, jak słowo, które bardzo dobrze znacie i znaczy ono tyle co „następny”. Jest to pochodna słowa Wtóry (czyli drugi, kolejny, następny) i znacie je z pojęć takich jak Wtorek (kolejny dzień), Surowce Wtórne. Pojawia się też w słowach Jutrznia (obecnie modlitwa poranna) i Jutrzenka (słowiańska bogini poranka utożsamiana z Wenus – planeta którą widać tuż przed wschodem Słońca – zwiastująca poranek). Pochodnymi są też Eos (grecka bogini poranku), Aurora (rzymska bogini poranku) i Eostra (germańska bogini poranka). O tych boginiach (a właściwie ich imionach) więcej poniżej.
Ellinika
Po grecku niestety rozumiem tylko trzy z czterech kierunków świata
- Północ to Borras. Poruszane w poprzednich artykułach wielokrotnie. Nazwa pochodzi od nieba (Pol) i jedynej niebiańskiej nieruchomej gwiazdy (centrum nieba) czyli gwiazdy POLarnej. Ta gwiazda oczywiście była na północy, stąd skojarzenie kierunku. Stąd jedna z greckich nazw Polski czyli Hiperborea (coś daleko na północy). Spokrewnione również z naszym słowem Bór. Bór zawdzięcza swoją nazwę drzewom (Polom, P→B, L→R), które po prostu kierunkiem wzrostu wskazują niebo (Pol). Podobne słowa dziś w polskim to np. Pal, Palec czy Płot (wszystkie, jak Bory / Drzewa wskazują niebo). Boreas to grecki bóg wiatru północnego.
- Południe to Notos. Etymologia nieznana.
- Wschód to Anatolios. Pochodzi od słów Anato + Elios. Anato to polskie Nad, a Elios (Helios) to polskie Słońce (S→H). Czyli dosłownie znaczy Słońce Nad. Imię Anatol i region Anatolia (na wschód od Grecji) mają tę samą etymologię.
- Zachód to Dusi. Tak jak w słowiańskim jest to po prostu miejsce śmierci słońca. Z tym, że Grecja otoczona morzem widziała śmierć Słońca jako utonięcie (brak powietrza). Stąd polskie słowo dusić użyte jest na określenie utonięcia Słońca. Pokrewne słowa to el:Duo (tonąć). cs i sk: Dusik (Azot – bo dusi), Dusza, Duch itd.
Latina
Nazwy łacińskie są czysto słowiańskie. Zmienię kolejność, by wyjaśniać od najłatwiejszej:
- Zachód to Occident. Occident to O + Cid. Cid to nasze Siadać. Czyli Occident to miejsce gdzie Słońce OSIADA. Znane np. z nazwy państwa Sahara Occidental (Sahara Zachodnia)
- Północ to Boreas. Identycznie wyjaśnienie jak w greckim powyżej.
- Wschód to Orient. Orient jest właśnie zniekształconym słowem Jutro. Nie widać tego bezpośrednio, jednak widać to lepiej w słowie Południe poniżej. Znane chociażby ze słów Orientalny (Wschodni), Orientacja czy Orient Express.
- Południe to Austra. Jest to dokładnie to samo słowo, co Orient (Wschód) powyżej. Polskie słowo Jutro kojarzyło się z łuną światła słonecznego pojawiającego się na horyzoncie. Dlatego słowo „błyszczeć”, „świecić” zaczęło brzmieć mniej więcej Utro, Ustro, Uro. Coś co się podobnie świeci to oczywiście Aurum (Oro) czyli Złoto po łacinie. To co się świeci wokół ludzi to Aura. A święcące kółko nad głową to Aureola. Wszystko jest nawiązaniem do porannego błysku słońca. Stąd rzymska boginii poranku nazywa się Aurora. Od tych słów wzięło się też łacińskie Oriri czyli rosnąć, wstawać. Chodzi oczywiście znów o powstające i rosnące Słońce. Co ciekawe słowo Lustro ma identyczną etymologię! Od słowa Jutro powstało łacińskie Lustro (J→L przechodzi często) czyli coś co się świeci. W języku polskim nazywamy tak zwierciadło, ale już w języku włoskim czy czeskim tą nazwą określa się żyrandol, czyli zawsze coś co odbija światło lub się świeci. Lustracja to też jest prześwietlenie. Tylko co wspólnego ma Wschód z Południem? Otóż świecenie słońca kojarzy się zamiennie albo ze wschodem kiedy to słońce wstaje, albo z południem kiedy jest najsilniejsze. Podobnie mamy teraz z porami roku, za słoneczne uważamy wiosnę i lato (choć statystycznie jesienią słońca jest tyle samo na wiosnę), bo wtedy słońce rośnie w siłę (wiosna) oraz jest silne (lato). Od słowa Austra pochodzi zarówno Austria jak i Australia, dlatego się dzieciom mylą. Co ciekawe Austria oznacza wschodni kraj, a Australia południowy kraj. Widać, że tu też znaczenia są przemieszane. Hebrajskie Ora (Światło) znane z imienia Eleonora (Boskie światło, a rdzeniami Lechicka Jutrzenka) ma taką samą etymologię.
Teodisk
Języki germańskie mają kierunki wyjęte od sąsiadów, ale finalnie wszystkie i tak są słowiańskie.
- Wschód to East / Ost. Słowo pochodzi od Jutro tak samo jak powyżej wyjaśnione łacińskie Austra. Oesterreich czyli Austria w oryginale to dosłownie Oester + Reich czyli Wschodnia Rzesza, a po słowiańsku Jutrzna Rzecz. Słowo Rzesza/Rzecz występuje po dziś dzień w słowie RZECZpospolita.
- Zachód to West / Vest. Słowo to nic innego jak nasze Wieczór / Wczoraj (CZ → ST). Czyli miejsce gdzie słońce jest wieczorem.
- Południe to South / Sud. Jest to kolejne zniekształcenie Jutra. Najbardziej podobieństwo widać do Austra (Zamieniona kolejność liter na początku).
- Północ to North. Wymaga dodatkowego wyjaśnienia. Najbliższym krewnym według słowników jest greckie Nerteros (pod ziemią). I jest to wyjaśnienie prawidłowe, bo kiedy słońce jest na północy, to faktycznie jest pod ziemią. Nerteros to nic innego jak Ner (Pod, Dół) + Teros (Ziemia). Ner to znów nic innego jak nasza Nora (Dół) czy Nur w zdaniu „Dać nura w ziemię czy do wody”. Stąd też Nurek i Nurkowanie. Innym polskim słowem z tym rdzeniem są Nornice. Możliwe, że arabskie Nur/Nora (Ogień / Światło) pochodzi właśnie od dołu przygotowywanego pod ognisko (słowniki nie znają innej etymologii). Teros natomiast to to samo słowo, które znacie jako Terra (Ziemia) np. w Terrarium czyli Terra Australis Incognita (Nieznane Ziemie Południowe). W polskim nie mamy tego rdzenia w tym znaczeniu, ale mamy pochodne np. Trawa (coś co wyrasta z ziemi), Trawić (jeść owoce ziemi), Truć (zjeść ziemskie zioła) czy Tur (pracuje w ziemi – na polu).
Podsumowanie
Skoro już wiemy, że po słowiańsku czas i przestrzeń są ze sobą nierozerwalnie związane, a pozostałe języki używają słowiańskich rdzeni do określenia czasu i przestrzeni, nie powinniście mieć już problemów z orientacją w przestrzeni.
W grece wschód i południe są do siebie właściwie bardziej podobne niż w łacinie, nie myślisz, że pochodzą od tego samego rdzenia, który podałeś zresztą – Anato?
Ty, faktycznie :). Nie wiem czemu sam tego nie zauważyłem, pobadam to jeszcze, ale to bardzo dobry trop!
kierunek polnoc oznaczal dawniej
„isc w kierunku slonca, ktore lezalo nad horyzontem w polowie nocy”
( i prawdopodobnie bylo caly czas widoczne – wiec nie trzeba bylo sie tego domyslac )
tak samo jak kierunek poludnie oznaczal dawniej
” isc w kierunku slonca, ktore stalo na niebie w polowie dnia ”
„pol” znaczyloby w obydwu wypadkach dokladnie polowe dnia albo nocy ?
nie jestem fachowcem i to jest tylko moje przypuszczenie
powoluje sie na:
„The arctic home in Vedas” – Gangadhar Tilak
„The baltic origins of Homers epic tales” Felice Vinci
oraz fizyke opisujaca ten czas – thunderbolts.info
podziekowania dla Phoenixa za wysmienita prace
Dzięki!
ciekawe spostrzeżenie!
Zacząłem czytać i nagle artykuł się skończył 😀
Więc tak:
– z tą ciężką pracą kojarzy mi się także słowo en: job
Zawsze jak mowa o północy, południu to brakuje mi etymologi słowa PÓŁ, Połowa, połów.
– połów w sumie logiczne bo to czas po – łowach
ale dalej?
– połowa – to albo dzielić łowy, połowić, albo pochodzi od słowa POL.
Tylko dla mnie znaczenie północ, południe jest prostsze czyli PÓŁ-NOCY, PÓŁ-DNIA.
To w końcu jak z tym jest?
czekaj czekaj… żebyś nie pomylił… kierunek północ wziął się od czasu północ… a ta znów od połowy nocy… ja tu wyjaśniałem kierunki, a nie czasy!
Połów to nie Pół i Ów tylko Po i Łów… więc dobrze podzieliłeś.
Dobrze też kojarzysz Połowę z Polem :)… Pół w znaczeniu Połowa to jest ten sam Pol czyli niebo o którym piszę cały czas… wyjrzyj przez okno… i zobacz ile niebo (Pol) zajmuje Ci widoku… dokładnie połowę!… bo druga połowa to ziemia :).
Wg mnie czas i kierunki w naszym języku jest połączone.
Przecież mówi się „o wschodzie słońca” czyli czekamy na wschód słońca, nie na jego kierunek.
Nazwy przeszły z czasu na kierunki, a nie odwrotnie.
To w innych językach jest to bardzo rozróżnione:
north – midnight
south – midday
północ na określenie tego kierunku to w sumie proste, bo to jedyny kierunek aby szybko przejść na drugą stronę Ziemi.
południe – to miejsce gdzie słońce świeci najdłużej – czym bliżej równika tym słońce świeci tak samo.
Napisales :
(…)
3.Słońce w południe jest na południu
4.Słońce o północy jest na północy
Czwarty punkt jest dość istotny, bo NASI PRZODKOWIE bardzo dobrze wiedzieli, o tym że jak Słońca nie widać, to jest za horyzontem i to na północy… czyli z ich punktu widzenia jest POD ZIEMIĄ NA PÓŁNOCY.
Co ważne, tylko POLACY tak nazywają swoje kierunki. Pozostali Słowianie nazywają je inaczej! Oznacza to tyle, że nazwy kierunków zostały w Polsce zmienione dość niedawno (nie więcej niż 1000 lat temu).
(…)
j.bialoruski …поўнач – północ
Поўдзень – południe
j.ukrainski …північ – północ
Південь -południe
Łužiski Serbski Słownik, Budyšin 1866
połnóc, y, ž. (k. nóc) \ Mitternacht; Norden; wo połnocy \ um Mitternacht (wokoło połnocy); k połnocy \ gegen Nor
połnócny, a, e || połnócnje \ mitternächtlich; NN. Nördlich
połnjo, s. połdnjo \ Mittag, Süden …. obiad , południe
połodnjo, połodnje, a, sr. (k. poło dnja = poł dnja), gewöhnlich nur połnjo, připołnje, pom. připołničko \ Mittag; Süden (Ps. 37, 6; 89, 13); k połodnju \ gegen Süden
połodnjo, DŁ. wot połdnja (połudnja) \ Nachmittags …. popołudniu
Ale zauważ, tak jak Kamil mi zwrócił uwagę, że czy chodzi o porę dnia, czy kierunek.
No i gdzie widzisz blad?
aaa właśnie :). zaplątałeś mnie :).
ale to są zapożyczenia z polskiego, a nie rdzenne słowa (czy się mylę?).
Przepraszam, że artykuły nie są aż tak długie jak na kiedyś… długość zapewne powróci… choć sporo z Was prosiło o krótsze… bo czyta się niektóre ponad godzinę :). A dużo ludzi jeszcze sprawdza czy to co ja piszę, to w ogóle prawda czy wyssane z palca, to jak nic pół dnia :).
Teraz koncentruje się na książce i słowniku (wczoraj przekroczył 1500 słów i 450 rdzeni), więc już taki mały nie jest. Bruckner miał w swoim ok 5500, więc jeszcze trochę mi brakuje…
Rozpieściłeś nas 😀
Pół pochodzi od słowa Pol czyli niebo. Wyjrzyj przez okno. Ile niebo zajmuje widoku? Połowę. Tak samo łacińskie i greckie semi i hemi np. semigłupek, hemisfera pochodzą od słowa ziemia… bo ziemia też zajmuje połowę horyzontu :).
Sundaland – ląd sundajski to prehistoryczny półwysep, którego pozostałościami są dziś Indochiny, wyspy Jawa, Borneo i Sumatra oraz inne mniejsze wyspy Indonezji, miał wysokie góry wzdłuż południowego wybrzeża (obecnie na Sumatrze i Jawie) a także na wschodzie (na Borneo) pośrodku była równina, przez którą płynęły wielkie rzeki przedłużenia rzek azjatyckich, został zalany wodą pod koniec okresu wielkiego zlodowacenia czyli ok. 15 000 lat temu na skutek podniesienia się poziomu mórz. Zanim jednak to nastąpiło był on niczym mityczny Raj porastała go bujna roślinność, tropikalne lasy deszczowe pełne były zwierza i owoców, jeziora i rzeki pełne ryb, zapewniając dostatek jedzenia, panował na nim ciepły, wilgotny klimat. To wszystko razem dawało bardzo sprzyjające warunki do życia, tak więc w tm rejonie świata może być źródło opowieści o Edenie, Raju, Atlantydzie czy potopie.
http://dragomira.bloa.pl/2014/11/29/z-sundalandu-do-lechii/
Zafascynowały mnie 3 pierwsze akapity w Twojej publikacji. Czy są one Twojego autorstwa???
Widać nie bo trudno, żeby kobieta identyfikowała się z haplogrupą męskiego chromosomu.
Wyjaśnię to w artykule bo być może nie tylko Ty nie rozumiesz co można badać haplogrupami.
Wyjaśnię to w artykule bo być może nie tylko Ty nie rozumiesz co można badać haplogrupami. Haplogrupy są dobre do opisywania całych grup etnicznych a nie jednostek.
przecież kobieta ma oba i od matki i od ojca (tu ma męski), ale dzieciom przekaże tylko od swojej matki.
Tak, mojego autorstwa.
Żałosna Dragomir jesteś. Jeżeli chcesz coś zrozumieć, to proponuję zacząć od np. „Bogowie” z połowy filmu. Zrozumiesz może jak być amazonką. Im szybciej odetniesz się od zrechosmolinskykh, tym bardziej będziesz po słowiańsku niezależna.
Ona ma imię Dragomira, a nie Dragomir.
https://slowianowierstwo.wordpress.com/2015/01/11/popularyzacja-imion-slowianskich-czyli-polskich/
Nie martw się o mnie, martw się o siebie, bo jedyne co tutaj ostatnio robisz to obrażasz inne osoby.
Przecież oszusta nie da się obrazić, nazywają go oszustem. Więc KOGO obraziłem?
Mnie kiedyś wyzwałeś bezpodstawnie pod filmem Szydłowskiego (niewiele tam pisałem). Wiem natomiast tylko o polskich przodkach 🙂
Oberwało mi się za „bajkopisarza” Wandaluzję („ale żeś źródło zapodał”).
Jesteś po prostu prymitywem, który za bardzo ufa swojej intuicji (wyssanej z palucha?).
cały artykuł bardzo mi się spodobał… szczególnie, że dokładnie tam się przeprowadzam 🙂 w sam środeczek Sundalandu :).
Lepiej jak donek, gratulacje…
Dzięki :).
Znaczy na Borneo? Ale fajnie 🙂 zamierzacie zamieszkać tam na stałe, tylko na jakiś czas czy jeszcze nie wiecie? Nie będę zadawać głupich pytań po co ktoś tam jedzie, bo sama chętnie bym tam pojechała, ale na czas liczony w tygodniach czy miesiącach, ale nie rozumiem dlaczego ktoś tam chce mieszkać na stałe? Czyżbym nie wiedziała o jakichś dobrodziejstwach tamtego regionu? Niech zgadnę – podatki? 🙂
@Dragomira
Mam takie pytanie w sprawie Twojego imienia. Masz je nadane od rodziców, czy sama sobie je nadałaś?
Tak naprawdę nazywam się zupełnie inaczej ale w kwestiach badań nad historią jestem Dragomira. Tego nicka używam na cześć tej księżnej Drahomiry która goniła katoli gdzie pieprz rośnie i dlatego jest moją bohaterką http://pl.wikipedia.org/wiki/Drahomira
Aha… Mam podobnie w tej kwestii 🙂
A pytanie zadałem bo ostatnio na stronie której prowadzę (info w nicku) w artykule o Imionach, jeden jegomość zwrócił uwagę że imiona słowiańskie kojarzą się z babciami i dziadkami, pełne bagażu negatywnego, zamiast miło i dźwięcznie, dostojniej jak Anna, Katarzyna, Zofia czy Kunegunda.
Zgadza się. Jak chcemy podkreślić, że chodzi o osobę starszą to mówimy: Pani Jadzia, Pan Zbyszek z kotłowni, Stasiek spod budki z piwem (jest to oczywiście pogardliwe)… a o młodym: Piotr, Paweł i inne tego typu.
hehe… krótko i na temat 🙂
Nie nie… Nie Kalimantan :)… Wyspa to Pulau Pinang (połączona 14km i 24 km mostami z Azją).
Nie. Mam dość nękania mnie przez policję i prokuraturę. Nie mam zamiaru odrabiać dla nich pańszczyzny. W Polsce świadek nie ma żadnych praw, więc mi ciągle nadają taki status i każą się ciągle gdzieś stawiać. Mam dość straszenia mnie sądami i karami i odebraniem dziecka (mieliśmy kilka rozpraw – bo jest chora). Na lotnisku te skurwysyny o mało mnie nie wypuścili z kraju. Na szczęście bagaże już były w samolocie, więc poczekali, a chłopaki na lotnisku nie wiedziały kogo wypuszczają, więc mnie w końcu puścili. Musiałem tylko podpisać, że się stawię w ciągu 7 dni w jakiejś prokuraturze w Gdańsku. Oczywiście się nie stawiłem, więc jak przylecę, to pewnie mnie zamkną na jakiś czas, aż znów nie odpowiem na ich „kilka pytań”.
Bez sensu.
Jeden z działaczy politycznych starający się o urząd prezydenta mówił – że właścicielem naszych dzieci jest Państwo bo ono żąda aby im nic nie brakowało, a my za to płacimy.
Mamy mały wpływ na decydowaniu o sposobie wychowania dzieci czy ilości wiedzy jaką chcemy im przekazać.
Kto szuka ten znajdzie RAJ lub ARJA
http://polona.pl/item/6099784/118/
hmmm… znam tę mapę… czego tu nie widzę?
bardzo to ciekawe… obecnie tu nawet mieszkam :).
Notos może być biblijnym Nodem. Co prawda miał być na wschód od Edenu, ale podobno zmieniono wiele w ST więc może i kierunek, lub Eden był na zachód od Afryki – Atlantyda. Zresztą Kainowe plemię prawdopodobnie powróciło do Europy, podbijając stopniowo Egipt właśnie od południa.
(…)
„Północ to Borras.”
(…)
BoRRaS- BoRLaS, PoLLaS, BoR(R)/PoL(L)+as/os
Może to zwyczajnie PoL(nocny) LaS/BóR?
(…)
Stąd jedna z greckich nazw Polski czyli Hiperborea (coś daleko na północy).
(…)
HiPeR BoRea – SiPeR/SuPeR/SoPeL PoLea – SuPeR BóR/LaS / SiPeL/SoPeL
Stąd może i HiBeRNia i SiBeRNia SyBeRia… SoPeLNia Robąca Sople, ZaMaRZająCa/Zabijająca…
(…)
„Boreas to grecki bóg wiatru północnego.” BoReaS – PoLeas (gdzie tzw. grecy dodawali końcówkę – „os”, może więc i „as”?)
(…)
(…)
„Południe to Notos. Etymologia nieznana.”
(…)
Jak można tego nie widzieć? NoT+os – NoD+os – NaD+os = NaD
(…)
Wschód to Anatolios. Pochodzi od słów Anato + Elios. Anato to polskie Nad, a Elios (Helios) to polskie Słońce (S→H). Czyli dosłownie znaczy Słońce Nad.
(…)
Po pierwsze „A” w tzw. grece to też przeczenie, więc jeśli już to Nie NaD SoLiS!
Po drugie, (S)HiPeR że zaczaiłeś Phoenix, jak to z tym S->H jest w tzw. rough breathing!!! 🙂
Po trzecie SuPeR to podobno stare scytyjskie słowo i tak mi teraz przyszło do głowy, że to chyba nie mniej ni więcej jak: Sa PeR(w), od Są PeRWe, Są PieRWSze!
Dopisek.
Dobry artykuł! Powodzenia, tak trzymaj!
Borras to raczej Bór/Pol, a As to końcówka
Hibernia to inny rdzeń, pochodzi od naszego Zima → Hiems → Hieber.
Syberia to mi się z Sewerem kojarzy (z północą), ale gdzieś czytałem, że to z jakiegoś lokalnego języka, ale nie pamiętam szczegółów.
Notos sprawdzę, ale ma dużo sensu.
Dzięki za naświetlenie Super i Hiper… niby proste, a nie skojarzyłem, że to to samo słowo :).
phoenix says:
2015/03/01 at 23:57
(…)
Hibernia to inny rdzeń, pochodzi od naszego Zima → Hiems → Hieber.
Zima po nowogrecku to cheimó̱nas a nie hiber. To nie jest ten sam rdzeń, bo dlaczego teraz nawet zachował sie KHeiMoN+as? To nie to samo co SiMa Laya…
Zgodnie z rough breathing było tam S i widać, że B nie zamieniło się w W ani w M… Ja stawiam na SiBeRNia/SieWieRNiaS/SyBeR(n)ia, B->W, a nie SiMa.
Nie rozumiem. Hiber jest od Zima i Hiems jest od Zima i Himalaja jest od Zima i Chimona też jest od Zima. Czego tu nie widzę?
BOR (Bór/Góra/Pol (Niebo)) to i Góra i Północ i Las po słowiańsku… czyli wszystko co wskazuje niebo (coś na górze).
„Stąd jedna z greckich nazw Polski czyli Hiperborea (coś daleko na północy). Spokrewnione również z naszym słowem Bór. Bór zawdzięcza swoją nazwę drzewom […]które po prostu kierunkiem wzrostu wskazują niebo”
Czyli W matematyce nazwę Hiperboli jako funkcji:
http://matematyka.pisz.pl/strona/157.gif
zaczerpnięto z greckiego określenia polski ?
WOW, Matematycy z całego świata nawet nie wiedzą co wypowiadają.
np ” A teraz dzieci rysujemy Hiperbolę” albo „Dzisiaj będziemy się uczyć o hiperboli”
Im głębiej w las tym więcej drzew.
http://en.wikipedia.org/wiki/Hyperbola
Bardzo proszę zapoznać się z pierwszym rozdziałem Historia.
Według tego nazwa Hiperbola została nadana tej funkcji między
c. 262– c.190 BC
Czyli jest to kilkunasty dowód z rzędu który potwierdza ze grubo grubo przed rokiem 966 istniał kraj który dziś
się zwie polska.
I jednocześnie jeden z kilku dowodów albo pierwszy ???
który potwierdza ze ten sam kraj istniał przed naszą erą i to nie krótko bo ok 200 lat p.n.e.
Hmm jeszcze bardziej drążąc temat,
przecież w ten czas takie odkrycie było przełomowe
na pewno tak ważnych ODKRYĆ nie nazywano „byle jaką nazwą” tylko nazwą która im się kojarzy z czymś
wielkim, potężnym. Czyli w tym okresie nasz kraj budził w nich duży szacunek ze na naszą cześć nazwali
funkcje ?
Z tym nadawaniem nazw na kogoś cześć jest jak z amerykańskimi lotniskowcami
USS Ronald Reagan, USS George H. W. Bush , USS John F. Kennedy , USS Gerald R. Ford
Czy mamy więcej dowodów na to ze nasz kraj był uznanym/znaczącym graczem przed naszą erą ? Czytałem wszystkie artykuły ale nie pamiętam nic.
dobrze myślę ?
Połóż się i odpocznij. Jak mówiłem… Za dużo kupy w głowie.
Chyba za dużo zanieczyszczeń przenikło Ci do mózgu… (Proponuję odwiedzić lekarza, by Ci zbadał naczynia krwionośne w okolicach jelit).
Ale wyjaśnię, bo poza idiotami, trafiają tu też ludzie co się chcą czegoś dowiedzieć.
Hiperbola to nie to samo co Hiperborea. Wpisz oba słowa w Wiki albo w Google.
Hiperbola pochodzi od Hiper (Kentumowa wersja słowa Super) + Bola (Rzucać)… Bola pochodzi od tego samego rdzenia co Borea czyli od Pol/Bol czyli Niebo i przyjęła znaczenie Rzucać (z wysokości). Hiperbola oznacza po prostu Superrzut i jak rzucisz kamieniem, to kształt lotu tego kamienia to właśnie jest hiperbola!
Co ciekawe, językoznawcy słowo Ballo (Bola po grecku) łączą z sanskryckim उद्गूर्ण (ud-gūrṇa) czyli „Od góry” czyli „Rzucać z góry”.
BTW. Nie tylko matematycy z całego świata nie wiedzą, co wypowiadają… Niestety Ty otwierasz tę listę.