Opanowanie świata

Brak postów w ostatnim czasie był spowodowany moim pobytem w Indiach. Już wróciłem, więc piszę dalej.

Dla kogoś kto trafia tu z linku zewnętrznego polecam najpierw przeczytać wpis o Lechitach, bo będzie dużo nawiązań.

Słowiańskim odpowiednikiem sanskryckiego słowa Leh, jest słowo Pan. Znaczenie ma w zasadzie takie samo jak słowo Lech. Oznacza i władcę, i boga i może oznaczać pasterza i właściciela (obecnie szczególnie używane w tym znaczeniu wobec zwierząt domowych). Słowo to z naszego języka przeszło do ogromnej ilości języków przyjmując zaskakujące znaczenia, czym dużo mówią o naszej historii.

Grecja

Jeśli dobrze się zastanowimy to się okaże, że znamy słowo Pan z innych języków, ale na myśl nam nie przyszło, że to jest to samo nasze polskie słowo. Jesteśmy do tego stopnia zindoktrynowani, że nawet jak istnieje gdzieś słowo Pan i jest określeniem Boga, to wydaje nam się, że to niemożliwe, by pochodziło z naszego języka, ale nic bardziej mylnego. Grecki bóg o imieniu Pan istniał i istnieje po dziś dzień w mitologii greckiej. Zobaczmy więc, co to jest za bóg.

Z Wikipedii:

“wywodzący się z Arkadii[1] grecki bóg opiekuńczy lasów i pól, strzegący pasterzy oraz ich trzód.”

Europa fizyczna

Spójrzmy na mapę antycznego świata. Całe południe to w zasadzie tylko wyspy, nieużytki i góry. Cała północ (Skandynawia) to w zasadzie śniegi i góry, Azja to góry i pustynie, a  Afryka to pustynie. Jak opisać Lechię, która rozciągała się wtedy od Renu po Ural? No właśnie jako Pola i Lasy, nie było wtedy żadnego innego regionu świata, który można by było tak nazwać. Ważnym zauważenia jest fakt, że i Rzym, i Grecja, i Tracja, i Anatolia, i Iberia mają góry NA ŚRODKU. Na terenie Lechii w odróżnieniu od innych państw tego okresu, nie było w zasadzie żadnych gór, bo góry wyznaczały granice ZEWNĘTRZNE (kolejno od zachodu: Alpy, Sudety, Karpaty, Bałkany i Ural), więc Pan musiał być bogiem opiekunem terenów Lechii.

“Wywodzący się z Arkadii”? Arkadia to teren “za górami”, gdzie jest dobrobyt. Słowo Arkadia pochodzi od słowa “ark” czyli “łuk”. Łuki to góry. Jako Arkadię obecnie rozumie się część Peloponezu, która jest za górami względem Aten. Jednak z punktu widzenia całej Grecji, krainą za Górami, będzie właśnie Lechia, bo wszystkie pozostałe są za Morzami Jońskim, Egejskim i Śródziemnym.

Opis: „Pasterz strzegący trzód”? Jest to identyczny opis jak w Biblii. Oznacza Pana i jego poddanych.

Pan z instrumentem

Pan na podrywie 🙂

Pan figura

Bóg Pan był przedstawiany w postaci pół człowieka, pół zwierzęcia. Miał tułów i twarz mężczyzny, był cały owłosiony, o kozich nogach, ogonie, brodzie i rogach. Co ciekawe, dokładnie tak samo opisywano Lechitów z północy zwanych w Rzymie “barbarzyńcami”, a bóg Pan był ich interpretacją graficzną. Lechici jak robili najazd zachowywali się jak pół ludzie – pół zwierzęta, byli owłosieni, stąd zapewne kozie nogi i broda. Nazwa Barbarzyńcy też oznacza owłosionych ludzi, bo “barba” to po łacinie “broda”. Ciekawym zbiegiem okoliczności są rogi, otóż Lechiccy władcy i przywódcy nosili podczas bitew i najazdów korony z rogami! Co ciekawe, według bardziej nagłaśnianych oficjalnych informacji, korony z rogami nosili przecież Wikingowie, Wandalowie i Goci i to w tym samym czasie. Generalnie wszyscy to jedna i ta sama nacja, a że mylono jednych z drugimi, możliwe nawet, że celowo, gdyż większość słowiańskich zasług w tym czasie przypisywano później tym, których dziś zwiemy germanami. Nazwę germanie, też nam przecież ukradziono.

Diabeł rycina

Diabeł z instrumentem

Diabeł Pergamin

Kiedy Polskę schrystianizowano, bóg Pan stał się niewygodnym reliktem niechrześcijańskiej historii głównego wroga Rzymu czyli Polski, więc chrześcijanie zakazali jego czci. Wmówiono ludziom, że Pan jest złym bogiem i namawia do grzechu i jego wizerunek nadano diabłowi. Dzięki temu każdy z nas w dzieciństwie dowiedział się jak wyglądał bóg Pan, wraz z informacją, że jest zły i nie należy go słuchać. Nawet słowo diabeł pochodzi od łacińskiego “diabolus”, a to z greckiego “diabolos”, co oznacza “oszczercę”.

Często diabła przedstawia się z garnkiem, kiedy coś gotuje smołę. Z tym gotowaniem to nie przypadek, ale o tym dalej.

Ciekawą „zemstą” naszego języka na tej zamianie bogów jest oksymoron językowy: “Pan Bóg”, bo może oznaczać zarówno boga chrześcijańskiego, jak i jego głównego przeciwnika.

Lechicki postrach

Kiedy zbliżali się Panowie z północy, to u tubylców rodził się ogromny strach. Nie przypadkiem taki strach nazywa się “panika”! Ten „paniczny strach” był reakcją na głośny krzyk atakujących oddziałów „Panów”. Niestety nie jest to jedyne negatywne słowo jakie pozostawiliśmy po sobie w spuściźnie ludzkości. O „awariach”, „wandalizmach” i innych negatywnych spuściznach naszego narodu jest w innych artykułach.

Uniwersalność

Ze względu na ogromne wpływy „panów z północy” w całym znanym antycznym świecie, do tej pory greckie słowo “pan” oznacza coś uniwersalnego np. „pandemonium”, “panslawizm”, “autostrada panamerykańska”, „pantheon” itd., nawiązuje to historycznie do rozległości państwa lechickiego oraz jego uniwersalności. Jeśli spojrzymy na mapę antycznego świata, dość łatwo zauważyć, że Lechia mająca granice od Renu po Ural była największym państwem znanego europejczykom świata! Teraz na pierwszy rzut oka wydaje się to niemożliwe, żeby Lechia była największym państwem świata. Ale czy naprawdę to takie niemożliwe? Obecnie największym państwem świata jest… Rosja, która niewątpliwie jest jednym ze spadkobierców Lechii i wraz z Polską i w mniejszym stopniu Czechami walczy o utrzymanie statusu państwa słowiańskiego numer jeden. Od kilkuset lat jednak to Rosja wiedzie prym wśród słowiańskich narodów na politycznej arenie międzynarodowej.

Rzym

Słowo “pan” przeszło również do Rzymu, gdzie na zasadzie kalki z hebrajskiego lah (pan) → lahem (chleb) stworzono w Rzymie znaczenie chleba jako daru od “boga”. Po dziś dzień słowo “pan” oznacza “chleb” w wielu językach romańskich np. es:pan, it:pane, pt:pao, fr:pain. Innym wyjaśnieniem tego fenomenu jest to, że Lechia posiadała ogromną ilość pól uprawnych i zawsze nadwyżkę żywności, którą eksportowała. Stąd skojarzenia naszego kraju z chlebem na całym świecie.

W większości języków romańskich słowo „pan” oznacza również „jedzenie” jako całość.

Region graniczny w Europie między Rzymem Zachodnim, Wschodnim i Lechią do dziś nazywa się Panonią oraz kotliną Panońską. Nazwa ta już istniała od dawnych czasów rzymskich, ale według oficjalnych historyków Polacy / Panowie pojawili się w Europie w X wieku!

Hindustan

Tak samo jak w Rzymie z polskiego słowa „pan” wziął się „chleb”, tak w Indiach ze słowa „pan” wzięła się „woda”. Woda w językach: Urdu, Nepali, Hindi, Marathi, Konkani itp, brzmi „paani” dosłownie: „coś boskiego”, a w Sanskrycie „Paanija”, co dosłownie oznacza „coś boskiego”, ale w liczbie mnogiej. Dlatego rzymski chleb pochodzi raczej od tego, że Pan oznacza władcę, a nie od tego, że importowano go z Lechii. Po polsku słowo „woda” też pochodzi od nazwy władcy, chodzi oczywiście o słowo „wódz” → „wodzić”, „pro wadzić” → „światłowód”, a po czesku „wodociąg” to „vodovod”, ale o etymologii słowa „woda” w różnych językach będzie oddzielny artykuł, bo chyba wszystkie te słowa pochodzą z języka prapolskiego.

Germania

Germanie również przygarneli “pana” do siebie, ale u nich kojarzył się bezpośrednio z bogactwem i pieniędzmi, w tym czasie Lechia była nieporównywalnie bogatsza od zimnej Skandynawii czy Wysp Brytyjskich. Stąd “panni” to po germańsku “moneta”, Staroangielski: “pani” (moneta) → en:penny to “moneta miedziana”, sv:penning (moneta), is:penningur (moneta), de:Pfennig (grosz) wróciło do polskiego jako “pieniądz”, a z polskiego znów wyemigrowało do węgierskiego jako “penz” czyli “pieniądz”.

Słowo „pan” to nie tylko „chleb”, „woda” i „pieniądze”, to również miejsce gdzie się je łączy! „Pan” po angielsku to „patelnia”, stąd „pancake” (ciasto z patelni = naleśnik).

Ubrania i Panna Cota 🙂

Do jedzenia, picia, garnków i pieniędzy od nas pochodzą również ubrania oraz śmietana!

la:pannus (ubranie) → el:penos (pajęczyna), el:pani (ubranie), it:panno (ubranie) → it:panna (śmietana – bo powstaje jako płaszczyk na mleku) → it:panna cota (gotowana śmietana – nazwa deseru).

Kultura

Poza już opisanym, znanym na całym (nawet niechrześcijańskim) świecie wizerunkiem diabła, warto wspomnieć jeszcze o „Piotrusiu Panie”. Jego „nazwisko” oczywiście pochodzi od boga „Pana”. Jego koleżanka ma tam na imię… Wanda. Cóż za przypadek! Ciekawe, że jako dzieci poznawaliśmy takie znane fikcyjne persony jak diabeł czy Piotruś Pan, a nawet do głowy nam nie przyszło, że mają polskie korzenie!

Dowód językowy

Dla tych, którym nadal wszystko wydaje się zbyt „naciągane i mitologiczne, by było prawdą” (ktoś tak napisał w komentarzach) chciałbym przedstawić coś, co naprawdę ciężko obalić.

Który naród na powitanie oddaje sobie „Cześć”?

A który ze względów historycznych każdego obywatela nazywa domyślnie władcą, niezależnie od statusu społecznego, a nawet płci. Przecież do najgorszego kloszarda na ulicy odzywamy się: „Ale Pan śmierdzi, weź się Pan umyj!”, a Marek Kondrat w swoim słynnym cytacie mówi do zwykłych robotników: „Czy muszą tak Panowie napier… od bladego świtu?”. Czy wyobrażacie sobie taki tekst w innym języku? Żeby powiedzieć Herr, Senior, Sir do kloszarda lub zwykłego robotnika? Tak ma tylko język polski. Pomijam, że te słowa w obcych językach nie mają aż takiego władczego wydźwięku jak „pan” w języku polskim.

W innych językach występuje często rozróżnienie płci np. Herr / Frau, Monsieur / Madame itd. W języku polskim każdy jest władcą równym z innymi. Stąd mamy słowa: „pan”, „pani” i „panna”. Oznacza to, że w dawnych czasach kobiety miały status równy mężczyznom.

Ciekawostką jest, jak nazywamy zorganizowany zbiór Polaków? Chodzi oczywiście o „organizm PAŃSTWOWY” czyli „organizację panów”! Polskę nazywamy przecież „Państwem”. Nazwa później rozciągnęła się na inne organizmy tego typu. Ale słowo „Państwo” jest tak polskie, że nie występuje nawet w innych językach słowiańskich!

Z powyższego dość jasno wynika, że kiedyś wszyscy u nas byli równi, niezależnie od statusu społecznego i płci. Władzą ustawodawczą był „wiec”. Po prostu wszyscy się schodzili na główny plac i razem podejmowali decyzje. Nie było polityki i polityków, którzy podejmowali decyzje za obywateli. No chyba, że była wojna, wtedy działano w trybie „nadzwyczajnym”, ale o ustrojach politycznych Rzeczpospolitej Antycznej będzie oddzielny artykuł.

 Pokrewne

  • Banalny
  • fari
  • fatum
  • prophet
  • prophecy
  • profesja
  • fama
  • famous
  • phone
  • telefon
  • morfem
  • fabuła
  • baśń
  • bajać
  • bajka
Info językowe
Info historyczne
Sposób opisania
Summary

Mąż i żona

Temat rzeka :).

Jednak tu skupimy się na wpływie tych słów na języki świata 😛

Żona

Kobietom damy pierwszeństwo :). Słowo żona, w oryginale „żena”, oznaczało właśnie kobietę. Dodatkowe znaczenie pojawia się dopiero później, a w języku polskim, po upowszechnieniu średniowiecznego słowa „kobieta”, wyparło „żonę” z pierwszego znaczenia. W pozostałych językach słowiańskich słowo żona / żena znaczy zarówno „żona” jak i „kobieta”. Mężczyzna, który bierze sobie kobietę (biedny, jeszcze nie wie co go czeka :P), to ten „który się żeni”, a taki co już poznał smak „małżeństwa” to „żonaty”. Widać tu wyraźnie w innych słowach, że słowo „żona” brzmiało kiedyś „żena”.

Rdzeń nigdy nie istniejącego języka praindoeuropejskiego został zrekonstruowany jako „gen” (czytaj „żen”) czyli dokładnie polskie „żen” / „żena”.

Polskie słowo „żena” wyemigrowało na wschód i w Sanskrycie brzmi „żani” (żona, matka, narodziny), Paszto (Afganistan), „żinej” (dziewczyna), Baluchi (Pakistan) przyjęło formę „żan” (żona), awestyjsku: „żeni” (żona), persku: „zan” (żona), kurdyjsku (Turcja, Irak): „żin” (żona).

W Sanskrycie istnieje też słowo „Gna” oznaczające nie tylko „żonę”, ale i „głos” i „mowę” :). Chyba nikogo nie dziwi, że „mowa” może kojarzyć się z kobietami :). Ten rdzeń jest dowodem na to, że słowo nie jest sanskryckie, bo raz mówione jest przez Ż (żani), a raz przez G (gne), co oznacza, że dotarło w dwóch różnych okresach, z dwóch różnych kierunków, albo w dwóch różnych znaczeniach. Polskie słowo żena/żona zawsze brzmi tak samo.

Polskie słowo wyemigrowało też na południe, gdzie Ż nie przechodzi w Z, ale w G.

Po grecku powstały dwa rdzenie, trochę się różnią, ale w zasadzie znaczą to samo. Jeden z nich to „gyne” (kobieta) znane ze słów „ginekologia” czyli „nauka o kobietach”, „mizogin” (kobietosceptyk) czy „ginekomastia” (przerost piersi u mężczyzn). Drugim rdzeniem jest „Genea” znane ze słów „genealogia” (nauka po przodkach), od tego słowa wywodzą się też „gen”, „genom” i „genetyka”. Wystarczy G czytać jak Ż i polskie pochodzenie słowa jest bardziej niż oczywiste.

Grecki język ma ogromny wpływ na kształt germańskich rdzeni, które mimo, że pochodzą z języka polskiego, to są już tak zniekształcone, że ciężko je rozpoznać. Oznacza to, że Germanie i Słowianie nie mieli ze sobą kontaktu w momencie tworzenia języka (w innym wypadku słowa by szły bezpośrednio, a nie przez grekę). Polskie rdzenie widać w greckim, a w germańskim dopiero pojawiają się przekształcone przez grekę. Ze słowem żona jest tak samo. Z polskim „żena” germańskie rdzenie mają niewiele wspólnego, ale z greckim „gine” podobieństwo widać od razu, en: quean (dziwka, nałożnica) oraz queen (królowa), sv:kvinna (kobieta), stąd tytuł słynnego szwedzkiego filmu: Man som hatar kvinnor (Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet), is:kona (kobieta) oraz kvon (żona). Od tego samego rdzenia pochodzi ormiańskie: „kin” (kobieta).

Widać jasno, że słowiańskie kobiety już bardzo dawno potrafiły zawojować świat.

Ciekawymi kobiecymi określeniami są: „wiedźma” i „niewiasta”. Mimo, że oba odnoszą się do kobiet, to są przeciwieństwami, co ciekawe i etymologicznie i w obecnym znaczeniu. Obecnie „niewiasta” to bardzo młoda kobieta, a „wiedźma” to bardzo stara. Etymologicznie oba pochodzą od słowa „wiedza” i „niewiasta” oznacza „tę, która nie wie”, a „wiedźma” oznacza tę „która bardzo dużo wie”. W przyszłości zrobię oddzielny artykuł o słowie „wiedza”, tam będzie wszystko dokładnie wyjaśnione.

Ziemia

Dość dalekim kuzynem słowa „żena” jest słowo „ziemia”, w sensie „grunt”. W sensie nazwy naszej planety, znaczenie pojawiło się później, choć ja nazwałbym ją „woda”, bo 3/4 przecież zajmują oceany :). N «» M wymienia się często między językami. Wymiany Ż «» Z nie trzeba chyba nikomu wyjaśniać. Ziemia jako „grunt”, jest to po prostu personifikacja czegoś, co rodzi i daje plony. W pozostałych językach słowiańskich identyczne lub czasem pojawia się oboczne L np. „zemlia”. Po litewsku: „żemie” (ziemia) → żmuo (człowiek) → żmogus (człowiek) → Żmogus-voras (człowiek pająk – Spiderman); lv:zeme (ziemia). Do perskiego to słowo zawitało jako: „zami” (ziemia, grunt), kurdyjski: „zevi” (gospodarstwo), sq: dhe (czytaj dze – ziemia).

Rdzeń praindoeuropejski zrekonstruowano jako… „*dʰéǵʰōm” (ziemia) ← czy może mi to ktoś wyjaśnić? do czego to niby ma być podobne? Bo raczej do niczego co przedstawiłem powyżej. Jedyne sensowne przeczytanie tego rdzenia (żeby miało ręce i nogi) to „dżom” – wtedy jest podobne do jakichś innych rdzeni.

Polskie ZI przechodzi często w HI, porównaj: „zima” → de:himmel (niebo), albo „zima” → sa:hima (zima, śnieg) np. Himalaya

Do łaciny „ziemia” przeszła jako „humus” (grunt) → la:homo (człowiek, mężczyzna) np. „homo sapiens”

Ciekawostką jest, że z polskiego określenia kobiety powstał litewski czy łaciński mężczyzna!

Mąż

Mąż i mężczyzna to to samo słowo, mężczyzna powstało później, by rozdzielić znaczeniowo „mężczyznę” i „mężczyznę żonatego”. Symbolicznie to słowo oznacza coś wielkiego (góra), stabilnego (stół) i konkretnego (ręka, jedzenie, mięso) i w innych językach to właśnie oznacza. U pozostałych Słowian brzmi „muż”, bo polskie Ą przechodzi w U u innych Słowian. Kiedyś mogło brzmieć „męż” jak „mężczyzna”, „mężny”, „męski”.

Mąż w Sanskrycie brzmi „manusz” czyli wymowa prawie identyczna z polską. Jako rzeczownik oznacza to samo, co po polsku (mąż, mężczyzna, człowiek), ale jako przymiotnik oznacza też: „ludzki”, „przyjazny” i „przydatny”. W Sanskrycie są jeszcze dwa inne słowa pochodzące od polskiego mąż, są to: manu (mądry, inteligentny, święty tekst) → sa:mantra (modlitwa) oraz manas (umysł, inteligencja, sens, postrzeganie, pożądanie, wyobraźnia, intencja i dusza). Ostatnie znaczenie jest też w języku polskim, ale o tym poniżej. We wszystkich językach Hindustanu, to słowo brzmi praktycznie tak samo, więc nie ma sensu wypisywanie.

Po staropersku mąż zmieniło się w „ms” („wielki”, „wspaniały”), w nowoperskim brzmi „meh” (wielki, wspaniały).

U Greków jak zawsze nasze Ż należy zamienić na G i wszystko staje się prostsze :), el:mega (coś wielkiego) stąd polska „megalomania” czy „megabajt”, el:megas (wielki, wspaniały, zajebisty), hy:mec (wielki), sq: madh (wielki). Po łacinie ten sam rdzeń stworzył: „magnus” (wspaniały), „maior” (wielki) stąd polskie „major” (stopień w wojsku), „magis” (więcej, lepiej) oraz „magister” (nauczyciel) stąd nasz „magister” czy „magistrat”. Od łacińskiego „magnus” i „maior” powstała „magna” i „maia” czyli „wielka” i to słowo stało się imieniem bogini urodzaju. Mai poświęcono miesiąc, w którym wszystko kwitnie czyli „Maj”, w ten sposób wiemy, że co najmniej jeden miesiąc pochodzi z polskiego języka!

W grupie germańskiej „mąż” ma w zasadzie takie samo znaczenie jak po polsku: de: Mann (mąż, człowiek), de: Mensch (człowiek), ale i man (ktoś) np. „Man kann dort gehen” (Można tam iść), en: man (człowiek, mężczyzna), islandzki zawiera jeszcze zniekształcone polskie Ż na koncu: maður (człowiek) oraz da:mand (mężczyzna).

Do języka łacińskiego „mąż” przeszło w dwóch różnych rdzeniach. Jednym z nich jest la:mons (góra), mężczyzna ma być wielki jak góra. „Mons” w derywatach od łaciny S «» T np. es:monte, montaña (góra), fr:mont, montagne (góra) np. „Mont Blanc”, ro: munte (góra), en: mount (góra) np. „Mount Everest”. Od tego rdzenia derywatem jest słowo również „budować w górę” czyli „montować”, fr: monter (montować), monteur (monter). W innych językach romańskich analogicznie. Drugim rdzeniem jest „manus” (ręka), bo mężczyzna zawsze kojarzył się z pracą rękami. Słowo to brzmi w każdym romańskim języku prawie tak samo np. pt: mão (ręka), it: mano (ręka), stąd „prace manualne”, oraz en:manual (instrukcja obsługi).

W połączeniu ze słowem „dać” mamy międzynarodowy „mandat” (coś dane do ręki np. mandat karny, ale i mandat w parlamencie), ale i „doręczać”, „wysyłać” stąd es:mandar (zamawiać, wysyłać), jak to połączymy z la:co / con (wspólny / z) to powstaje „komenda”, a potem „komandor”.

Połączenie z innymi czasownikami da nam też „manifest”, „manipulacja” i setki innych słów.

Mięso, mięsień i miąższ

Z polskiego słowa „mąż” wyodrębniły się inne polskie słowa, chodzi o „mięsień”, „mięso” i „miąższ”. Miąższ to mięso i mięśnie owoców. Wyjaśnienia są dwa:

  • Mąż pracował mięśniami, a mięśnie zwierząt to mięso.
  • To co przynosił mąż, to mięso, a mięso u męża to mięsień.

Niezależnie od wybranej wersji, mąż, mięso, mięsień i miąższ są połączone.

Polskie mięso w językach słowiańskich brzmi identycznie np. mjaso, mjeso, meso. Wyeksportowane z polski jako: lt: mėsà (mięso), lv: miesa (mięsień), sq: mish (ciało, mięso, miąższ), hy:mis (ciało, mięso, miąższ). Na daleki wschód wyemigrowało jako: sa:mamsa (ciało, mięso, miąższ) → hi:mamsa (ciało, mięso, miąższ), te:mamsamu (ciało, mięso, miąższ).

Ten rdzeń do łaciny zawędrował jako „mensa” (stół, ołtarz, posiłek), od którego wzięła się nazwa stołu w większości języków romańskich np. es:mesa (stół, posiłek), pt:mesa (stół, posiłek), ro:masă (stół, posiłek). Słowo to wróciło do nas jako „misa”, „miska” i „półmisek”. Rdzeń „mensa” przeszedł do języków germańskich jako „posiłek” np. is:matur (posiłek, jedzenie), no:mat (posiłek, jedzenie), da:mad (posiłek, jedzenie), en:meat (jedzenie, danie, mięso) np. „meat and drink” (jedzenie i picie – używane raczej na prowincji) oraz de:Mett (surowe mięso na chlebie) → pl:metka (surowe mięso do smarowania). Od tego słowa pochodzi też nl:mes (nóż) → de:Messer (nóż).

Moc

Od słowa „mąż” pochodzi też słowo „moc”, widać to w derywatach „możność”, „możliwość” oraz „może”. Mąż ma siłę, więc może wszystko. We wszystkich językach słowiańskich brzmi tak samo. Ciekawostką jest, że we wszystkich językach słowiańskich zachodzi wymiana C/CZ «» G «» Ż np. pl:móc – mogę – może, sk: moct – mogem – może, ru: mocz’ – mogu – możet.

Do germańskich to słowo trafiło w tym samym znaczeniu: nl: mogen (móc), nl:macht (moc), de:moegen (móc, chcieć, lubić), de:Macht (moc, możliwość), is: mega (mieć pozwolenie, móc), en: may (mieć pozwolenie, ale do XVII w. również „być silnym”, „mieć moc”), en:might (siła, możliwość)

Mierzyć, miesiąc, metr, menzurka

Te słowa wszystkie są spokrewnione, Ci co lubią wnikać, to dojdą jak, niestety na ten moment nie jestem jeszcze w stanie określić, które pochodzi od którego i w jakiej kolejności. Wskazówką są łacińskie: metior / metiri / mensus (mierzyć).

Umysł

Coś, co jest „u męża” to jest „umysł”, „umieć” – słychać to fonetycznie w odmianie „umiesz” i/lub „-mięć” w „pamięć”. Może się wydawać naciągane, ale podobnie jest np. w łacinie: „mens” (umysł) i w Sanskrycie, gdzie „manas” pochodzące od „mąż” to „umysł”, „inteligencja”, „sens”, „postrzeganie”, „pożądanie”, „wyobraźnia”, „intencja” i „dusza”. Dawniej brzmiało „um” i w tej formie jest w innych językach słowiańskich. Od „um” wzięło się „rozum”, „umysł” → „myśleć” oraz „umieć”. Z połączenia „rozum” i „umieć” mamy „rozumieć”. Widać tu prastarą polską zasadę tworzenia nowego czasownika poprzez stworzenie formy dokonanej z innego czasownika np.

  • móc → pomóc (pomożesz, dopiero jak coś możesz)
  • wiedzieć → powiedzieć (powiesz, dopiero jak coś wiesz)
  • stać → zostać, dostać, przestać
  • umieć → rozumieć (rozumiesz, dopiero po tym jak umiesz)
  • moc → przemoc, pomoc
  • itd.

Słowami pokrewnymi są tu też „mniemać”, „domniemać, „mniemanie”, „pamiętać” i „pamięć”, ale i „zapo – mnieć”

Skoro wiemy już jak wyglądało słowotwórstwo u nas, to możemy teraz przejrzeć zagranicę:

Nasze „-mięć” (pamięć) i „-mnieć” (wspomnieć, zapomnieć) wyemigrowało jako: lt:”mintis” (myśl), sa:mać (myśl, modlitwa), el:menos (umysł, życzenie, ale też pożądanie, złość, odwaga, siła, moc, przemoc – nawiązuje to do pierwotnego znaczenia: „mąż” i czytane brzmi prawie jak „męs” – porównaj „męski”), występuje też w złożeniach np. „automatos” = „auto” (samo) + „matos” (myśli) → pl:automat, la:mens (umysł) → es:mente (umysł), ro:minte (umysł), ale również la:dementia (demencja – utrata umysłu) i la:mentalis (umysłowy) → pl:mentalność. W angielskim mamy „mind” (umysł) i w albańskim „mënd” (umysł, rozum).

Nasze „mniemać” wyemigrowało do greki jako el:mnemo (pamięć, wspomnienie) oraz el:mania (szaleństwo) – mania jest słowem kluczem łączącym cechy mężczyzn i cechy umysłu → el:mantis (jasnowidz, prorok, szaleniec)

Istnieje szansa, że słowa „rozum” i en:reason (rozum), es:razon (racja, rozum) są spokrewnione. Jednak moje badania wskazują, że en:reason i es:razon pochodzą raczej od polskiej „rady”, „radości” i „porady”. Dlatego o tym będzie w innym artykule :).

Pokrewne

  • mierzyć
  • mana
  • miesiąc
  • manas
  • https://en.wiktionary.org/wiki/%D8%AC%D8%A7%D9%86#Persian
  • https://en.wiktionary.org/wiki/can#Turkish
  • https://en.wiktionary.org/wiki/d%C5%BEan#Serbo-Croatian
  • Mnożyć
  • Many
  • Money
  • Moneta
  • sa:Maha (wielki) + sa:Mara (śmierć mór) = Muchomór
Info językowe
Info historyczne
Sposób opisania
Summary