Etymologia na dziś

Tym artykułem zaczynam mam nadzieję całą serię. Będą się w nich pojawiać słowa, która powszechnie uważane są za zapożyczenia o pochodzeniu zachodnim. W rzeczywistości są to słowa, które do nas powróciły zmienione, ale rdzenie mają słowiańskie.

Artykuły będą krótkie i będą wyciągiem (generowanym automatycznie) ze słowiańskiego słownika etymologicznego języków świata, który tworzę. Chodzi o to, bym bez dodatkowego wysiłku (pisanie czasochłonnego artykułu) mógł przekazać porcję krótkiej, aczkolwiek ciekawej wiedzy o pochodzeniu słów. Dzięki temu artykuły będą pojawiać się częściej, a moja wiedza nie będzie musiała czekać na „swoją kolej” miesiącami czy latami.

Słownik zawiera obecnie ponad 1500 słów (ok. 450 rdzeni), które są słowiańskie, a zawędrowały do innych języków świata. Słownik tworzony jest po angielsku po to, by w przyszłości jak najwięcej osób zrozumiało, że tak naprawdę mówi bardzo zniekształconym językiem słowiańskim. Wszystkie słowa wyprowadzone są do poszczególnych głosek je tworzących wraz z ewolucją znaczeń. Z moich badań nad językami wyszło mi, że podstawowych głosek jest 7 (ale cały czas ich ilość redukuję, jeszcze miesiąc temu wyróżniałem 9), a wszystkie inne to ich pochodne i złączenia.

Jestem programistą i poliglotą, a to połączenie rzadko się zdarza. Potraktowałem znane mi języki jak matematykę (nie wiem czy nie jako pierwszy na świecie) i dzięki temu udało mi się odkryć powiązania między nimi. Tak jak tworzy się teraz nowe słowa jako kombinację już znanych, tak samo kiedyś tworzono słowa, które obecnie są bardzo stare. Nie wiedzieć czemu językoznawcy w pewnym momencie się zatrzymują i zamiast rozbijać słowa na poszczególne dźwięki o konkretnych znaczeniach, tworzą dublujące się rdzenie.

Dla mnie rdzenie: *ker (okrągły), *kwelkos (koło), *kreywos (krzywy), *sohwl (słońce) i dziesiątki innych to ten sam rdzeń, bo składają się z tych samych dźwięków pierwotnych, które można względnie odtworzyć. Językoznawcy jednak dzielą to samo słowo na kilkadziesiąt pozornie niezwiązanych rdzeni właściwie tylko po to, by kolejne pokolenia tych językoznawców nie zauważyły, że punktem wspólnym tych rdzeni jest słowiańskie SL/KL, które oznacza Słońce/Koło (Satem/Kentum).

Krótko wyjaśnię jeszcze Głagolicę. Zrobię o niej oddzielny artykuł (albo i kilka). Na ten moment tylko zaznaczam, że ten alfabet NIE ZOSTAŁ wymyślony przez Cyryla i Metodego. Cyrylica to przełożenie liter głagolicowych na alfabet grecki. Chłopaki ułożyły cyrylicę w oparciu o głagolicę i grekę (dlatego cyrylica ma fonetykę głagolicową, ale wygląd alfabetu greckiego). Głagolica jest alfabetem zbyt dokładnym, żeby nie powiedzieć zbyt doskonałym, by zostać wymyśloną przez laika w dwa lata. Litery alfabetu głagolicowego są rysunkami przedstawiającymi konkretne znaczenia i złożenia tych liter dają słowa składające się właśnie z tych pojedynczych znaczeń. Te znaczenia mają sens jedynie po słowiańsku, co jest dowodem na to, że to język słowiański jest językiem pierwotnym. Tak samo kształt liter głagolicowych jest źródłem dla liter greckich, łacińskich, hebrajskich, arabskich i wielu wielu innych.

Alfabet głagolicowy NIE JEST alfabetem pierwotnym, co też potrafię udowodnić, ale ze wszystkich znanych mi alfabetów ten jest najbliżej pierwotnych liter mających konkretne znaczenia.

Opiszę to dokładniej w kolejnych artykułach. Wiem, że czyta mnie Pan Mroziński (specjalista od głagolicy). Pisałem kilka maili do Pana, ale nie udało mi się z Panem nawiązać kontaktu, dlatego póki co, wszystkie odkrycia na temat głagolicy są moimi w 100% własnymi. Z tego też powodu mogą być obarczone błędami.

Jeśli jakieś wyjaśnienia lub definicje słów w tym cyklu artykułów będą niejasne, proszę napisać w komentarzach. W ten sposób wprowadzę sensowne poprawki do słownika. Zaznaczam, że ten słownik jest moim prywatnym słownikiem roboczym, więc mogą tam się zdarzać jakieś skróty myślowe czy inne mniej zrozumiałe rzeczy. Czasem również nie wiem (w przypadku dwóch podobnych słów) które od którego się wzięło np. widzieć i wiedzieć czy pol i biel, wtedy wrzucam je subiektywnie jedno pod drugim, by ewentualnie później przestawić. Tak więc wersja ze słownika nie zawsze jest wersją ostateczną.

Info językowe
Info historyczne
Sposób opisania
Summary

9 thoughts on “Etymologia na dziś

  1. „Dla mnie rdzenie: *ker (okrągły), *kwelkos (koło), *kreywos (krzywy), *sohwl (słońce) i dziesiątki innych to ten sam rdzeń, bo składają się z tych samych dźwięków pierwotnych, które można względnie odtworzyć. Językoznawcy jednak dzielą to samo słowo na kilkadziesiąt pozornie niezwiązanych rdzeni właściwie tylko po to, by kolejne pokolenia tych językoznawców nie zauważyły, że punktem wspólnym tych rdzeni jest słowiańskie SL/KL, które oznacza Słońce/Koło (Satem/Kentum).”

    Po pierwsze, to nie są rdzenia a słowa.
    Po drugie, są to słowa ODTWORZONE przez germańskich językoznawców, tak, żeby PASOWAŁY IM do ICH CEŁÓW, czyli wszyscy wiemy o co chodzi… Słowianie byli BE!
    Po trzecie, proszę wytłumacz mi jak SL i KL i CL i HL to jedno i to samo, kiedy w j. słowiańskim masz tzw. katem KoŁo i tzw. catem CaŁy i tzw. satem SiŁa/SoŁa i hatem HaLa/HuLa?

    Wg mnie upraszczanie na siłę nie jest właściwe, bo jest sprzeczne z tym, co można zaobserwować w naturze.

    GóRa, KuRa, SRoka, CoRa, KoRa itd. to NIE JEDNO I TO SAMO!
    Tak samo GaR i ŻaR itd, KWiaT to nie ŚWiaT,ŚWiaTło, itd

    Wg. mnie rdzenie tzw. SATEM, CATEM, KATEM, HATEM, GATEM czy jak je zwał, w j. Proto/Pra/Pre (jak zwał) słowiańskim, WYSTĘPOWAŁY OD JEGO POCZĄTKU i coś takiego jak tzw. satemizacja/zmiękczanie, czy kentumizacja/utwardzanie to były pierwotne procesy dźwiękotwórcze, a nie jakieś późniejsze wynalazki. One działy się daaawno temu i potem wielokrotnie działy się znowu i teraz się dzieją! No może nie tak, bo ta niby tzw. kentumizacja/utwardzanie, to było zwyczajne ZNIEKSZTAŁCENIE/OGRANICZENIE tzw. paradygmatu dźwięków tzw. PIE! Rozumienie tzw. satemizacji, jako zmiękczanie/palatalizacja dźwięków tzw. kentum/utwardzonych TO FAŁSZ!!! TO UPROSZCZENIE DLA LUDU, bo to tak nie działało, wystarczy przeczytać to, żeby mieć obraz jak to mogło brzmieć:

    http://en.wikipedia.org/wiki/Centum%E2%80%93satem_isogloss
    (…)
    The Centum–Satem isogloss is now understood to be a chronological development of Proto-Indo-European. Centumization removed the palatovelars from the language, leaving none to satemize. In addition there is residual evidence of various sorts in satem languages of a former distinction between velar and labiovelar consonants, indicating the earlier centum state. It is therefore clear that centumization was followed[clarification needed] by satemization.[citation needed] However the evidence of Anatolian indicates that centum was not the original state of Proto-Indo-European.[6]
    (…)

    PROSTE TŁUMACZENIE NIE ZAWSZE ZNACZY PRAWDZIWE!

     
    • Wyjaśnienie, bo trochę z pośpiechu zbyt uprościłem:
      SL i KL i CL i HL to są rdzenie, a słowami są te odtworzone z *

       
    • I tu się nie zgadzam z całą stanowczością. Języka nie dał nam Allah z bogactwem słów, a powstały od pierwotnych dźwięków, które miały pierwotne znaczenia… I te pierwotne dźwięki komplikowane i łączone dały nam bogactwo słów, które mamy dziś. Potem te słowa były zaszczepiane ludom, które ich nie rozumiały (znały znaczenie najnowsze, ale nie historię danego słowa) i przez to je upraszczano i wygładzano. Tak powstały pozostałe (od słowiańskiego) języki.

      Dlaczego pierwotnym dźwiękiem było K/S oraz L. Razem dały znaczenie czemuś okrągłemu co w dzisiejszej polszczyźnie określimy jako koło lub słońce… później od tego powstała cała masa nowych znaczeń… że koło jest figurą doskonałą (w dwuwymiarowym świecie) stąd znaczenie słowa CAŁY. A że każdy dąży do doskonałości, to mamy słowo CEL. A Że koło jest krzywe, to mamy słowo KRzywy, ale i KULA i KULEĆ. Więc jest to jeden i ten sam rdzeń, albo jedno i to samo zniekształcone na 100 sposobów słowo.

      A co do Gar i Żar… to oczywiście też jest to jedno i to samo słowo… porównaj sobie artykuł Góra, Dół i Armageddon… tam masz czarno na białym dlaczego Góra → Goreć → Grzać, a od tego są właśnie GARY! Bo w nich GRZEJESZ… Żar i Żarzyć to to samo (etymologicznie) co Gar i Grzać.

       
      • Nie wszystkie słowa mi się udało rozpoznać (ale komu się to udało?)… więc nie wiem skąd jest KURA… nie wiem czy to to samo co Góra… raczej nie… ale nie wiem… jak rozszyfruje to powiem… choć wiem, że łacińskie Gallus (Kogut) pochodzi od naszego Głos, bo pieje.

         
  2. Wywodzenie tzw. starogreckiego słowa jak aGoN/, a także aGoNy

    Za wiki:
    Agon (Classical Greek ἀγών) is an ancient Greek word in reference to several things. In general, the term refers to a struggle or contest. In its broader sense of a struggle or contest, agon referred to a contest in athletics, chariot or horse racing, music or literature at a public festival in ancient Greece.

    Athletics
    In one sense, agon meant a contest or a competition in athletics, Particularly the Olympic Games (Ὀλυμπιακοὶ Ἀγῶνες). Agon was also a mythological personification of the contests listed above.[1] This god was represented in a statue at Olympia with halteres (dumbbells) (ἁλτῆρες) in his hands. This statue was a work of Dionysius, and dedicated by a Smicythus of Rhegium.[2]
    Religion

    Agon also referred to a challenge that was held in connection with religious festivals.[3] With a further religious meaning as used in 1 Timothy 6:12 in the New Testament and defined by Strong’s Concordance as, agón: a gathering, contest, struggle; as an (athletic) contest; hence, a struggle (in the soul).[4]
    (…)

    http://en.wiktionary.org/wiki/%E1%BC%80%CE%B3%CF%8E%CE%BD
    Ancient Greek
    Etymology From ἄγω (ágō, “I lead”).
    Pronunciation
    (5th BC Attic): IPA: /aɡɔ͜ɔ́n/
    (1st BC Egyptian): IPA: /aɣóːn/
    (4th AD Koine): IPA: /aɣón/
    (10th AD Byzantine): IPA: /aɣón/
    (15th AD Constantinopolitan): IPA: /aɣón/

    Noun
    ἀγών • (agṓn) (genitive ἀγῶνος) m, third declension
    a gathering, an assembly  [quotations ▼]
    a contest

    Derived terms
    ἀγωνία (agōnía)
    ἀγωνιστής (agōnistḗs, “combatant, contestant”)

    Descendants
    Aramaic: Classical Syriac: ܐܓܘܢܐ (ʾaggōnāʾ)
    English: agon (“struggle”)
    Greek: αγών (agón), αγώνας (agónas)
    Latin: agon
    Old Armenian: ագոն (agon)
    Portuguese: ágon

    No i co jeden z drugim allo-allo pustynny żuczku, co to wszystko wywodzisz jak nie z pustyni, to greki, łaciny, j. indoirańskich lub ostatecznie z gockiego/germańskiego… nie kołacze ci już w ogłupiałej banieczce cuś?

    GoN, GiŃ, GNiT/Ć, GNaT/Ć/GNaT (kość), GiNąT/Ć, GoNiTWa…oGŃ… oGieN/N’

    Dopisek.
    Brak słowiańskich odpowiedników pomijam, i nie kopie leżącego, bo i tak już trwacie tu w agonii…

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *