Napisali o nas

Względnie chronologicznie

Filmy

O blogu od 22:25

Negatywnie

Cechą wspólną negatywnych opinii jest to, że poza wyśmiewaniem nie proponują nic więcej.

Żeby było jasne. Blog Wspaniała Rzeczpospolita nie prezentuje prawdy w sensie absolutnym, bo prawdy w sensie absolutnym nie zna nikt. Przedstawiamy tu jedynie odmienną interpretację tych samych faktów, które najczęściej czytelnik już zna z podręczników historii. Oficjalna historia wie, że jeśli są wątpliwości, to należy zamieść je pod dywan, by nie mącić w głowach. Dla ludu lepiej jest, jak wie źle, niż jak nie wie wcale, bo wtedy zadaje niewygodne pytania. Fakty historyczne zawsze należy interpretować „na swoją korzyść”. Problem w tym, że wątpliwości jest tak wiele, że oficjalna historia nie jest właściwie historią, a czczym gadaniem. Jeśli wiemy, że historię oficjalną piszą zwycięzcy, to logicznym wnioskiem jest, że to nie historia, a kłamstwo. My te wątpliwości wyciągamy i przedstawiamy alternatywną ich interpretację. Wiemy, że za zwycięzców uznać można obecnie USA, Zachodnią Europę (głównie Niemcy i Wielką Brytanię), Chrześcijaństwo i Syjonizm, a historycznie jeszcze Rzym, a wcześniej Grecję. Dlatego fałszerstw należy szukać właśnie w interpretacjach historii na ich korzyść.

Pamiętaj, że w szkole nigdy nie podawano Ci dowodów odnośnie faktów historycznych. Jako dziecko wierzyłeś w nie bezkrytycznie. Teraz masz już swój rozum. Zastanów się dobrze, gdzie jest prawda. Pomóc Ci to zrozumieć może nasz rodak na obczyźnie: „W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byście to chcieli dowodami obalić?!” Fryderyk Nietzsche.

„Każda prawda najpierw jest ignorowana, później wyśmiewana, następnie zwalczana, by na końcu stać się oczywistą.”

Antywątki

Poniższe wątki łączy to, że nas nie lubią. A czym to argumentują? Niczym!

Jak przekonać poszukującego wiedzy, by jej już nie szukał? I to bez żadnego argumentu!

http://forum.weneda.net/viewtopic.php?f=6&t=110

Linki

 

32 thoughts on “Napisali o nas

    • Cytuje: LOTTA
      „Dodam jeszcze, że przeczytałam wpis z tego podanego bloga: „Niezmienna wartość języków”. Tak się składa, że jako studentka polonistyki jestem w stanie na ten temat coś powiedzieć. Podania o tym, że to Polacy (Słowianie – Polacy) dali ludzkości pismo są eufemistycznie ujmując przesadzone.
      Autor nic nie wspomina o misji wielkomorawskiej, która w X wieku zapoczątkowała rozwój piśmiennictwa na ziemiach słowiańskich, bo mieliśmy język, którym się posługiwaliśmy, ale pisma nie. To bracia zakonni Cyryl i Metody zajęli się opracowaniem słowiańskiej głagolicy, która później została zastąpiona przez łatwiejszą w zapisie cyrylicę i przetłumaczyli Pismo Święte z greki, łaciny i hebrajskiego – języków, które istniały, miały pismo i miały się świetnie.
      „Jeszcze w tym poście zobaczycie, że na końcu świata jest język, którego o podobieństwo do polskiego nigdy byście nie podejrzewali. To SANSKRYT! Oficjalnie najstarszy język świata. Sporo osób twierdzi, że Sanskrytem mówiono przed zawaleniem wieży Babel/Wawel.” <- Babel/Wawel? Trzymajcie mnie w dwunastu O_o"

      Niestety ignorancja powala i wiara w swoich książkowych autorytetów, którzy są alfami i omegami w dziedzinie polonistyki.

       
      • Jakoś przegapiłem pismo tej panienki… Z taką wiedzą to dyplom ma w kieszeni… tylko w tyłek sobie go może wsadzić…

        Rozumiem, że panienka nie wie jak jest Babel po grecku, rosyjsku czy ukraińsku… niech sobie sprawdzi…
        Rozumiem, że panienka o Thietmarze to nie słyszała…
        Rozumiem, że panienka artykułu który niedługo zrobię „Niepiśmienni Słowianie” na pewno nie przeczyta…

        niech się panienka może zastanowi czy na pewno studiuje polonistykę, a nie germanistykę… bo z tego co pisze, to różnicy nie widać…

         
  1. Rdzeń wyrazowy „bilis” od słowa łacińskiego ‚debilis’ czyli ‚debil’, najprawdopodobniej pochodzi z języka etruskiego od skróconego układu morfemicznego ‚dev-bil’, w sąsiedztwie dwóch glosek o podobnym brzmieniu ‚v-b ( ‚b’ czytane jako ‚bw’), oznaczającego tyle, co ‚dziewicza-wielkość’, czyli ‚małość’. słowo ‚bil’ to ‚wil-ki’ czyli ‚wielki. w dawnej słowiańszczyżnie, ‚b’ bardzo często odpowiada współczesnemu ‚w’. Stąd, niektórzy dawni językoznawcy jak Bruckner np. tłumacza wyraz ‚wilk’ od ‚wielki (pies)’, chociaż ja tutaj widzę możliwość od ‚wyjk’ (wyjący). Przypisywanie wszystkich podobieństw do języków zachodnich od j. prapolskiego jest błędem, bo podobieństwa te (w językach zachodnich) wynikają z nałożenia się ok 3000 p.n.e języka celtyckiego R1b na język prasłowiański który wśród Wenedów i Lachów R1a istniał już od ok 10 000 p.n.e w Europie. Zapewne język ten, przejęli w znacznej mierze Etruskowie czyli Raseni oraz Ratowie z Alp, stąd Łacina jest w dużej mierze zapożyczeniem z języka prasłowiańskiego! Za mało jest o Rasenach na tych stronach. Język prasłowiański to nie polski, chociaż nasz język jest być może mu najbliższy, z uwagi na zachowanie jego pierwotnego brzmienia na północy Europy, długo z dala od Rzymu i Celtów.

     
    • (…)
      Przypisywanie wszystkich podobieństw do języków zachodnich od j. prapolskiego jest błędem, bo podobieństwa te (w językach zachodnich) wynikają z nałożenia się ok 3000 p.n.e języka celtyckiego R1b na język prasłowiański który wśród Wenedów i Lachów R1a istniał już od ok 10 000 p.n.e w Europie.
      (…)

      http://pl.wikipedia.org/wiki/Celtowie

      Za kolebkę przyszłych Celtów uważa się region kurhanów w południowych Niemczech, między Lasem Czeskim i Renem, zasiedlony w połowie II tysiąclecia p.n.e. przez tzw. Protoceltów, mających za sąsiadów Protoilirów. W latach między 1800 a 1600 p.n.e. strefa kurhanów rozciąga się ku zachodowi, za Ren, obejmując Franche-Comte, Burgundię, Alzację i Lotaryngię. W odkrytych na tych terenach kurhanowych grobach odkryto wyposażenie grobowe świadczące o wojowniczości zmarłych. Ta kultura archeologiczna epoki brązu była spokrewniona z kulturami środkowej Europy. Około 1000 r. p.n.e. nastąpiła w tej części Europy zmiana obrządku pogrzebowego: zrezygnowano z usypywania kurhanów, pochówek szkieletowy zastąpił wcześniejszy pochówek popielnicowy. W tej prowincji kulturowej, której część była protoceltycka, od roku 800 p.n.e. rozprzestrzeniło się używanie nowego metalu, żelaza. Przodkowie Celtów, zamieszkujący obszar w widłach górnego Renu i Dunaju, znaleźli się pod wpływem ludności (Ilirów) kultury halsztackiej. Nowa kultura wczesnego okresu epoki żelaza szybko rozprzestrzeniła się w kierunku zachodnim, tworząc zespół zachodniohalsztacki. Na całym obszarze ponownie występują należące do arystokracji plemiennej kurhany, z bardzo bogatym wyposażeniem grobowym (groby np. koło Heuneburga i Asperg). W drugim okresie epoki żelaza, czyli okresie lateńskim (450 r. p.n.e. – pocz. n.e.) kulturowa dominacja Celtów osiągnęła apogeum. Kultura archeologiczna, która jest odzwierciedleniem osadnictwa Celtów i ich oddziaływania na inne ludy Europy środkowej i zachodniej, nazywana jest przez archeologów kulturą lateńską (od stanowiska archeologicznego La Tène w Szwajcarii).
      (…)
      Kolebka
      Dokładny zasięg ekspansji celtyckiej może budzić pewne wątpliwości, ponieważ zasięg kultury lateńskiej jest znacznie większy niż zasięg rzeczywistego osadnictwa Celtów. Część znalezisk archeologicznych pochodzi z wymiany handlowej lub czasowego pobytu plemion celtyckich na tym obszarze. Z całą pewnością ludy europejskie mieszkające na północ od Alp i Półwyspu Bałkańskiego zawdzięczają Celtom wejście w epokę żelaza, poznanie hutnictwa i kowalstwa, udoskonalenie garncarstwa i wprowadzenie żaren obrotowych.

      Celtowie uformowali się jako odrębny lud w VI w. p.n.e. na obszarze rozciągającym się od Szampanii przez Bawarię do północno-zachodniej Austrii[2]. Prześledzenie ekspansji Celtów we Francji umożliwiło badanie nazw geograficznych. Pierwotna ich siedziba znajdowała się między Werrą a północnymi grzbietami Alp na obszarze Szwajcarii, gdzie pozostało po nich wiele nazw rzek. Następnie Celtowie przemieścili się w kierunku Masywu Centralnego (tu pozostałością po nich są nazwy zakończone na -dur), potem na południe (nazwy na -isla) i już w epoce rzymskiej zajęli całą Francję (nazwy na -acum)[3].
      (…)

      P.S.
      Dokładność i wiarygodność w czystej postaci, dotarła i tu… jak widać 😉

      Tu podaję jeszcze inne podobnie wiarygodne źródła wiedzy, zindoktrynowane, ale które i tak podważają „informacje” zamieszczone powyżej…

      http://pl.wikibooks.org/wiki/Historia_powszechna/Celtowie

      (…)
      Celtowie pojawili się w Europie w roku 750 r. p.n.e.
      (…)
      To właśnie od Celtów pochodzi słynna legenda o królu Arturze.
      (…)

      Wiki przysypia i nie słyszała o SARMATACH na Wyspach… i ich legendach! Tradycyjnie WSTYD!!!

      http://www.celts.prv.pl/

      (…)
      Podstawową różnicą pomiędzy kulturą pól popielnicowych a następującą po niej kulturą Hallstatt (trwała ona w przybliżeniu w latach 700-500 przed Chr. i objęła swoim zasięgiem rozległe obszary Europy Środkowej, aż po wschodnią Francję) jest pojawienie się metalurgii żelaza. Ponadto, jak zauważa J.X.W.P. Corcoran, o ile ta pierwsza kultura może być określona najwyżej jako protoceltycka, to już ludy kultury Hallstatt na pewno są celtyckie [Ibidem, s. 30].
      (…)
      Celtowie dotarli również na ziemie polskie. Jak podaje Janina Rosen-Przeworska, „najdawniejsze ślady kontaktów celtyckich z ludnością miejscową ziem Polski mogą mieć miejsce około 350-300 r. p.n.e. Najpóźniejsze grupy, raczej coraz mniej liczne, być może przybywały tutaj jeszcze w I w. p.n.e., wypierane przez legiony rzymskie i Germanów z ziem zasiedlonych przez nich od V w. p.n.e.” [J. Rosen-Przeworska, Spadek…, s. 10]

      Najdawniejsze ślady bytności Celtów znajdują się na Śląsku. Przybyli oni w ten region w IV wieku przed Chr. przez Przełęcz Kłodzką. W V wieku przed Chr. przedostawszy się przez Bramę Morawską zasiedlili Górny Śląsk i część Małopolski. [Ibidem, s. 71] Właśnie na Śląsku znajduje się bodaj najefektowniejszy ślad bytności Celtów na ziemiach polskich. Jest nim sanktuarium na Ślęży (30 km od Wrocławia). Szczyt tej góry, otoczony jest kamiennym wałem, tworzącym nieregularny okręg. Na zboczach odnaleźć można szereg wykutych w skale ukośnych krzyży, stanowiących celtycki symbol słoneczny. Jednak najokazalszymi pozostałościami sanktuarium są kamienne rzeźby: dwie przedstawiające dziki lub niedźwiedzie oraz tak zwane: „Panna z rybą”, „Mnich” i „Grzyb”.
      (…)

      P.S. do P.S.
      Oto właśnie do czego dochodzi, jak wymyśla się i bezmyślnie ciągle propaguje takie z d. wyssane anty-słowiańskie brednie, np. takie jak tzw. „północna wędrówka R1b/Proto-Celtów/Proto-Germanów”…
      Uwaga FAŁSZ jest bardzo zaraźliwy!!!

       
      • Podobno już się pisze, nie wcześniej niż za miesiąc ale prędzej dwa, trzy. Jej się nie spieszy a przede wszystkim ma pilniejsze zajęcia a ja chcę mieć od razu całość żeby móc zdecydować czy robić z tego stronę czy kategorię i ile to będzie wpisów.

         
    • Nie znałem tej strony. Miło. Staram się publikować info do stron, które „o nas piszą” lub do nas „nawiązują”… niekoniecznie muszą kopiować wpisy, choć miło, że się komuś podoba na tyle, by publikować to u siebie. Pomyślę, bo może faktycznie warto dodać rubrykę z linkami do witryn, które nas kopiują.

       
    • Znaczy same linki, to mi trochę mało… chodzi mi bardziej o strony, gdzie napisano o nas faktycznie… ktoś się postarał i zrobił o nas jakiś artykuł, albo chociaż o nas wtrącił akapit przy okazji czegoś innego.

       
  2. Szanowny Admin,
    znalazlam soe na tym blogo przypadkiem, szukajac jakiejs informacji w sieci. Nie zorientowalam sie na czas o co tu chodzi i jakie jest przeslanie blogu. Nie chcialam wdawac sie w niepotrzebne dyskusje, teraz wiem o co chodzi. Rzeczywiscie nic tu po mnie, aczkolwiek od any-slowianskosci jest mi bardzo daleko. Nie przepadam za supremacja jakiejkolwiek nacji. Ale to w tym wypadku zupelnie niewazne.
    Mimo, ze z niektorymi wypowiedziami nie zgadzam sie, moglam poznac troche nieznanych mi i ciekawych faktow.
    Nie mialam zamiaru ani nikogo obrazac ani trollowac (nie wiem co to znaczy, ale moge sobie wyobrazic), wrong place wrong time.
    Zycze powodzenia

     
    • OK. Pozdrawiam. Liczę, że info zdobyte tutaj w Tobie dojrzeje… zaczniesz zauważać też pewne rzeczy na zewnątrz. Myślę, że mimo wszystko wrócisz za jakiś czas z innym już podejściem i odmieniona.

      Sława!

       
  3. CYTAT AUTORA BLOGU: „Zapewne słowo Sycić → Saturate jest z sianiem spokrewnione, ale jeszcze nie wiem jak, może Wy wiecie?”

    Sądzę, że termin „sycić” ten należy do najstarszych, neolitycznych słów które uległy przekształceniu niektórych głosek lecz w związku z tym, zachowuje prosty układ znaczeniowy, bardzo „prymitywny”. Typu ‚ja dać”. Z biegiem czasu, ta prymitywność zanikła bo termin zyska nieco inne brzmienie. I tak, może to być następujące znaczenie i przekształcenia:
    ‚sy – cić’ < 'si-ci-ić' < 'sie-ti-ić' W ostatnim układzie, być może najstarszym, mamy następujące znaczenia/sens:
    'sie' = sobie, do siebie, jak w zwrocie 'od sie', zaimek określający kierunek,
    'ti' = tym, czymś, zaimek wskazujący,
    'ić' = czyni, wykonuje jakąś czynność, czasownik, jak w słowie 'iś-ć", "sł-ać'
    Rafał Kopko – ORLICKI (ZAPRASZAM DO POPIERANIA KANDYDATÓW NA: https://1polska.pl/reprezentanci ORAZ https://1polska.pl/reprezentanci/rafal_kopko_89 ) Jedyny kandydat postulujący odbudowę starożytnej historii Słowian. Proszę o poparcie samego ruchu, "1Polska.pl
    jeśli nie kandydata. Inne informacje na http://www.dgwiarygodni.pl

     
    • Już dostałem ten link. Chyba okresu dostał, bo alogiczność zdań w stylu:

      „Że Holokaust (słowo) jest słowiańskiego pochodzenia”
      Brednie z tej prostej przyczyny, że Słowianie nie stosowali ofiar całopalnych. Nigdy i nigdzie.
      Cały ten lingwinistyczny wywód to zwykła naciągana blaga.

      czy

      „W ciągu ostatnich 100 lat Polska i Rosja/ZSRR prowadziły ze sobą 3 wojny.”

      Z Rosją w ciągu ostatnich stu lat Polska nie prowadziła ani jednej wojny. Jedynie obecnie psy wojny pchają Polskę do wojny z Rosją. A z ZSRR nie było trzech wojen. Wojnę z roku 1920 sprowokował litewski przybłęda jego idiotyczną wyprawą kijowską. W II wojnie Stalin skorzystał z okazji, wsparł z opóźnieniem Hitlera, ale w końcówce wojny polscy żołnierze walczyli u boku Armii Czerwonej dobijając III Rzeszę w Berlinie.

      powstydziłby się już 7 latek. Pewnie na to odpowiem kiedyś, ale nie teraz.

       
  4. Widziałem linka do „tematowego” bloga, pana kryjącego się pod ksywką phoenix84pl. A że nie mogę tego znaleźć to założyłem nowy wątek, tak aby dać Wam szansę na rozwianie moich wątpliwości

    Wracając do sedna, pisaliście o którymś z jego poprzednich wpisów że to co robi jest godne pochwały ale nie do końca zgadzacie się ze sposobem jakim dowodzi swoich tez. Ciekawi mnie co powiecie o ostatnim wpisie „Niepiśmienni Słowianie”.

    Ja powiem krótko – ten artykuł to manipulacja czystej wody. Szkoda czasu na czytanie.

    Tylko na marginesie = dobrze, że temat jest w karczmie ,a nie w poważnym wątku – bo raczej dyskusja nad typowanym przez ciebie attykułem do formułowego „śmietnika” by się nadawała niz do dyskusji.

    O ile popieram myślenie bez kompleksów o naszej przeszłości to w przypadku tego bloga trudno cokolwiek powiedzieć więcej prócz tego, że rzeczony tekst pozbawiony jest większej wartości poznawczej.

    Swoją drogą autor najwyraźniej nie wie, że najstarszym zapisanym polskim tekstem jest nie słynne zdanie o „pobruszeniu”, a „Biegajcie, biegajcie!” (uciekajcie) wykrzyczanym do Polaków podczas bitwy pod Legnicą przez Rusina w tatarskiej służbie, który w ten sposób miał zniechęcić Polaków do walki (w zamierzeniu Tatarów). A chwilę potem na widok popłochu części wojsk już wypowiedziane przez księcia Henryka wczesną staropolszczyzną „Gorze nam się stało!”

    http://czytelnia.pwn.pl/sredniowiecze.php

    Awersja autora do kultury łacińskiej nie zastąpi niestety potrzeby wykazania dowodów na potwierdzenie swoich myśli. Swoją drogą ciekawe czy autor wie, że pismo łacińskie jest bezpośrednio spokrewnione z runicznym poprzez etruskie
    Natomiast końcowe wynurzenia o prześladowaniu autora przez policję to już kompromitacja.

    Tak na koniec, ogólny wniosek dotyczący tego bloga jest taki, że lepiej go nie czytać gdy się nie ma odpowiedniej wiedzy do sprawdzenia zawartych w nim informacji, bo w innym wypadku można sobie wyrobić złą opinię na opisywany tam świat?

    No nie mogłem się powstrzymać i przeczytałem dzisiaj wpis pod tytułem „Hej Kolęda, Kolęda!” Pomijając zagadnienia językowe, bo o tym mam nikłe pojęcie, to niesamowicie trafne wydało mi się porównanie opisane w części „Piszemy Świętą Księgę”. Oczywiście nie tylko, ale to najbardziej.

    Zastanaiwam się czy autor sam doszedł do tych wniosków czy opierał się na tezach innych „poszukiwaczy”?

    Ale proszę nie zasmiecaj wątku rewelacjami, że kolęda pochodzi od słowa dookoła, że kolędnicy chodzili w skórach bo im było zimno lub rewelacje typu, że Biblia powstała w Izraelu. (Tyle zdołałam przebrnąć w polecanym przez ciebie artykule). Daj już spokój z tymi „rewelacjami” bo poważnie zacznę się zastanawiac nad stanem umysłu pewnych osób.

    Poza tym może „szaleństwo” autora pozwala mu dostrzegać rzeczy z innej strony lub w sposób niedostępny dla „nieszalonych”. Nie wiadomo co może z tego wyniknąć, a nóż uda mu się odkryć coś sensacyjnego i prawdziwego.
    http://forum.weneda.net/viewtopic.php?f=6&t=110

     
    • hehe… żadnych konkretów nie ma w tym co cytujesz… tylko standardowe manipulacje… czyli jak komuś nabruździć bez użycia argumentów…

       
  5. Za dużo linków wrzuciłam i utknęło w moderacji to wrzucę tak:

    Widziałem linka do „tematowego” bloga, pana kryjącego się pod ksywką phoenix84pl. A że nie mogę tego znaleźć to założyłem nowy wątek, tak aby dać Wam szansę na rozwianie moich wątpliwości

    Wracając do sedna, pisaliście o którymś z jego poprzednich wpisów że to co robi jest godne pochwały ale nie do końca zgadzacie się ze sposobem jakim dowodzi swoich tez. Ciekawi mnie co powiecie o ostatnim wpisie „Niepiśmienni Słowianie”.

    Ja powiem krótko – ten artykuł to manipulacja czystej wody. Szkoda czasu na czytanie.

    Tylko na marginesie = dobrze, że temat jest w karczmie ,a nie w poważnym wątku – bo raczej dyskusja nad typowanym przez ciebie attykułem do formułowego „śmietnika” by się nadawała niz do dyskusji.

    O ile popieram myślenie bez kompleksów o naszej przeszłości to w przypadku tego bloga trudno cokolwiek powiedzieć więcej prócz tego, że rzeczony tekst pozbawiony jest większej wartości poznawczej.

    Swoją drogą autor najwyraźniej nie wie, że najstarszym zapisanym polskim tekstem jest nie słynne zdanie o „pobruszeniu”, a „Biegajcie, biegajcie!” (uciekajcie) wykrzyczanym do Polaków podczas bitwy pod Legnicą przez Rusina w tatarskiej służbie, który w ten sposób miał zniechęcić Polaków do walki (w zamierzeniu Tatarów). A chwilę potem na widok popłochu części wojsk już wypowiedziane przez księcia Henryka wczesną staropolszczyzną „Gorze nam się stało!”

    http://czytelnia.pwn.pl/sredniowiecze.php

    Awersja autora do kultury łacińskiej nie zastąpi niestety potrzeby wykazania dowodów na potwierdzenie swoich myśli. Swoją drogą ciekawe czy autor wie, że pismo łacińskie jest bezpośrednio spokrewnione z runicznym poprzez etruskie
    Natomiast końcowe wynurzenia o prześladowaniu autora przez policję to już kompromitacja.

    Tak na koniec, ogólny wniosek dotyczący tego bloga jest taki, że lepiej go nie czytać gdy się nie ma odpowiedniej wiedzy do sprawdzenia zawartych w nim informacji, bo w innym wypadku można sobie wyrobić złą opinię na opisywany tam świat?

    No nie mogłem się powstrzymać i przeczytałem dzisiaj wpis pod tytułem „Hej Kolęda, Kolęda!” Pomijając zagadnienia językowe, bo o tym mam nikłe pojęcie, to niesamowicie trafne wydało mi się porównanie opisane w części „Piszemy Świętą Księgę”. Oczywiście nie tylko, ale to najbardziej.

    Zastanaiwam się czy autor sam doszedł do tych wniosków czy opierał się na tezach innych „poszukiwaczy”?

    Ale proszę nie zasmiecaj wątku rewelacjami, że kolęda pochodzi od słowa dookoła, że kolędnicy chodzili w skórach bo im było zimno lub rewelacje typu, że Biblia powstała w Izraelu. (Tyle zdołałam przebrnąć w polecanym przez ciebie artykule). Daj już spokój z tymi „rewelacjami” bo poważnie zacznę się zastanawiac nad stanem umysłu pewnych osób.

    Poza tym może „szaleństwo” autora pozwala mu dostrzegać rzeczy z innej strony lub w sposób niedostępny dla „nieszalonych”. Nie wiadomo co może z tego wyniknąć, a nóż uda mu się odkryć coś sensacyjnego i prawdziwego.

     
      • Przynajmniej napomknęli o innych „polskich” pierwszych słowach, gdzieś tam rzekomo zapisanych… Szkoda, że nie napisali gdzie… Nie każdy musi lubić, to co my lubimy… Jest tam jednak to i owo ciekawe… ale trochę jakby naftaliną zalatuje…

        Kto przegląda forum
        Statystyki Liczba postów: 384 | Liczba wątków: 89 | Liczba użytkowników: 80 | Najnowszy użytkownik: voodoosch
        Kto przegląda forum Forum przegląda 4 użytkowników :: 1 zidentyfikowany, 0 ukrytych i 3 gości (dane z ostatnich 5 minut)
        Najwięcej użytkowników online (24) było 1 lip 2014, o 11:15

         
      • jak masz tam konto to wspomóż tego Radosława, bo mu kisiel z bani robią… a chłopak dobrze chce… tylko się ugina pod papką bez argumentów…

         

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *