Średniowieczna mapa z wielką Polską

Otóż Tomek znalazł ciekawą mapę, pojawiło się info, że to z czasów Ptolemeusza (na podstawie jego dzieła Geografia), ale nie udało mi się tego potwierdzić.

Mapa pochodzi z Biblioteki Narodowej: http://polona.pl/item/19381542/0/

Jej postać graficzna to:pobraneMapa została stworzona w języku francuskim między 1552, a 1568 rokiem. Na mapie tej Polska jest największym państwem Europy. Łukasz postarał się i przerysował tę mapę na rzeczywisty kontur kontynentu. Oto jego dzieło:

11542085_1053561498022629_4711444452927377227_n

 

Przy czym moim jedynym zastrzeżeniem jest to, że moim zdaniem Inflanty (kraje bałtyckie) powinny być zaznaczone jako teren polski, bo tam kończy się mapa źródłowa, ale nie Polska :).

 

 

Info językowe
Info historyczne
Sposób opisania
Summary

17 thoughts on “Średniowieczna mapa z wielką Polską

  1. Zgadzam się, nie tylko jednak autor /Lukasz/ bez uzasadnienia odciął od Polski Inflanty, ale także Witebszczyznę i Smoleńszczyznę. Z mapy można także wyprowadzić wniosek, że Krym znajdował się w granicach Polski, gdyż wygięcie w południowo-wschodnim rogu jest w kolorze różowym, tak jak reszta Polski.
    Na mapie Grecja /kolor różowy/ sięga znacznie dalej na północny zachód, aż po Istrię, niż podaje to Łukasz. Noie wiadomo także dlaczego Łukasz wyodrębnił Austrię od Niemiec, choć oba te obszary oznaczone są jednolitą żółtą barwą.
    Związki Krymu z Polską to odrębna sprawa i może warto poświęcić im parę słów, ale w innym wpisie. Póki co, ma to być mapa wg.Ptolemeusza, a więc oparta na stanie z pierwszego wieku Po Chrystusie.

     
    • Austrii (jak i Niemiec) wtedy nie było, bo Austria to wschodni ląd BAwarii, wydzielony dopiero w IXw.
      Jaka Polska, skoro wtedy było państwo Lechitów, której częścią była BAwaria w Dźermanii z późniejszą Austrią, czyli wschodnią częścią BAwarii, w części państwa Lechitów. To, że pałętały się nad Renem teutony, czy inne niemce nie znaczy, że należy im przypisać zachodnią część Lechii.
      O ile możemy na podstawie nieprzesuwalnych gór (Karpaty), czy częściowo rzek (Dunaj, Ren) określić granice zachodniej Lechii, o tyle granice wschodniej ze względu np. na coby nie mówić braterstwo z wschodnimi ludami, jednoznacznie określić się nie da.
      A Krym to taka bladź. Kto ją weźmie, będzie miał.

       
      • U czesia o badaniach nad Piastami; ciekawe czy puści.
        Wandaluzja i Szydłowski o Piastach, że chazarzy.
        Byłbym ostrożny we wnioskach, płynących z ewentualnych badań.

         
        • Pan Wandaluzja tak napisał o Piastach w odpowiedzi na artykuł o Piastach-Merowingach na blogu Kryształowy Wszechświat:

          ” Pan Ireneusz Ćwirko dopuścił się HEREZJI z rodowodem Piastów, których chłopskie pochodzenie do Piasta Kołodzieja nie budziło i nie budzi wątpliwości. Piast był naczelnikiem Wiecu Polańskiego – nie Sejmu – którego syna Popiel II Myszowaty zrobił WOJEWODĄ. Słynne ULTIMATUM Metodego do Popiela II było w r. 872, gdy Ziemowit szedł do WOJA, natomiast najazd cesarza Karola III Grubego na Płock był w r. 882. Popiel kazał wówczas synowi Sobiesławowi przewieść skarby z Płocka na zamek GOCKI na cytadeli Napoleona w Gdańsku, który wziął ze sobą kolesia Siemowita-Wojewodę.
          Ponieważ Piast złożył zaraz hołd Grubasowi to ten mianował Siemowita Księciem Polańskim, co Piastowie przerobili na Księcia POLSKIEGO – wobec czego żadnego związku między Piastami a Merowingami nie było i Być Nie Mogło, a tego rodzaju Bzdura potrzebna może być tylko Rotszyldom.
          Pan IĆw dokonał dużego odkrycia – że kilku cesarzy bizantyjskich było Słowianami a w Konstantynopolu mówiono językiem PRAPOLSKIM. Ja to uzasadniłem zeslawizowaniem Bałkanów w trakcie wojen wandalskich 549-568. Konstantynopol został też zdobyty przez księcia czeskiego Bolesława Srogiego po likwidacji przez niego Kaganatu Chazarskiego w r. 967, wobec czego do 1018 r. należał on do Bułgarii. Bolesław Srogi dał skarbiec bizantyjski na LabirynTHOSIE-Athosie benedyktynom słowiańskim, skąd sprzedanie przez mnichów bułgarskich Biblioteki Ptolemeuszy Adolfowi Eichmannowi. Mnisi dostali za to Po Roku więzienia, ale ja złej woli w tym uczynku nie widzę.
          Również dynastia Przemyślidów była pochodzenia chłopskiego. Pochodziło to stąd, że Sejm czeski wysłał armię KONNĄ na pomoc Polakom, którzy ponieśli kilka klęsk w wojnach z Chińczykami i Arabami, tracąc nawet Sambor-Kijów. W armii tej był Leszek, syn chłopa spod Znojma, który wynalazł skuteczną acz plugawą metodę walki z dromadnicą, wobec której Polacy byli dotychczas Bezradni. Ponieważ synowie witezia Przemysława polegli w walkach z Arabami to Leszek został następcą polskiego tronu jako zięć Przemysława Leszek III Wyścigowy (772-805).
          W r. 789 do Krakowa przybyli Karol Wlk z Kapitulacją i Kalif z Bagdadu. Karol musiał zostawić syna Ludwika Akwitańskiego jako Zakładnika a Kalif prosił o odzyskanie Afganistanu i Indii za obietnicę pomocy w odzyskaniu przez Polskę zagarniętego Zdradziecko przez Turków Chazarskiego Powołża. Na mocy traktatu o Pomocy Wzajemnej Leszek wyprawił się do Afganistanu, gdzie pobił Turków i zdobył Kabul, a potem odzyskał dla Kalifa Indie a dla Polski Chiny. Gdyby nie to to Imperium Tureckie sięgałoby od Donu do Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku. Po powrocie założył nową stolicę Polski LECH nad Donem, obecnie Boguczar od Boga i Cara.
          Miało to jednak poważne skutki, gdyż Leszek MUSIAŁ założyć sobie harem, z którym miał 18 synów. Podczas walk na Wschodzie Karol Wlk zaatakował Wiedeń, gdzie został pobity przez Czechów a jego następcą został jego pierworodny jako KARLOMAN czyli Karol Wielki dynastii Karolingów. Ponieważ ów Karloman obległ Cheb to Leszek udał się tam jako Wojewoda Czeski Lech, ale został aresztowany i z rozkazu Karlomana rozdarty końmi.
          Przed udaniem się do obozu francuskiego Leszek mianował Wojewodą Czeskim syna nałożnicy czeskiej Przemysława, który w ten sposób stał się protoplastą dynastii Przemyślidów.”

           
          • Pan Wandaluzja w swoich komentarzach pisze, że Rotchildowie pochodzą od Piastów.

             
      • Mowiąc szczerze, nie wiadomo jak się do tej mapy ustosunkować, bo choć ma ona odzwierciedlać czasy Ptolemeusza, to jednak zapewne wpływ na jej autora miały współczesne wyobrażenia z początku XVI wieku. Takie nazwy jak Italia i Hispania chyba jeszcze nie istniały, a Germania oznaczała coś innego. Mariusz Szczytyński twierdzi, że w czasach staożytnych istniało pojęcie Polonorum Imperia, ale nie podaje żadnych danych na poparcie tego twierdzenia.

         
        • W rzeczy samej, czasy XV wieczne miały wpływ na nazewnictwo, ale nie koniecznie na granice.

          A co do mapy:
          – wydzielona została nie Austria, która jako taka nie istniała za czasów Ptomeleusza, a sam autor mapy dziwnie poszerzył granice Germanii aż do morza Czarnego. Dlatego jest wydzielony dodatkowy region. I dlatego Germania Niemiecka wchodzi w Bohemię, ale nie wychodzi po za linię Karpaty-Alpy. Więc Austria nie jest wydzielona.

          – Grecja – tutaj to samo, autor pramapy, umieszcza północną granicę Hellenów rzeki która nie jest Dunajem. Pytanie co to rzeka? Która oddziela Hellenów taką grubą linią?
          Dunajec jest wyżej, można łatwo go rozpoznać po charakterystycznej delcie, która też staje się granicą między Lechią a Germanią.

          – granica wschodnia Polski/Lechii – Mamy tutaj przykład ewidentnego pokazania gdzie leżała granica. Leżała na rzece Don. Tylko brak informacji o granicy północnej. Bo rzeka w końcu się kończy i mamy w pewnym sensie terra incognita. Tutaj wystarczyło wyjść z założenia, że Bałtowie też mieli już silną organizację plemienną i Inflanty są ich domeną.

           
        • Przecław, jakiego i którego Ptolemeusza… Jak ja jestem troll, to to wyżej jest super mega hiper troll na gumowach łapach z plastikowym pyskiem.

          Feniks, Księciu Popiołów, to jeszcze Ty? Czy kolejny tani admin…

           
  2. stan wiedzy brytyjskiego historyka z pocątku XX w. o początkach Polski:
    The early history of Poland is wrapped in obscurity, and amidst the incessant influx of the Asiatic nations into Europe during the slow decline of the Roman Empire it is almost impossible to trace the descent of the Poles. All that is known is that, in the wide plains extending from the Black Sea to the Baltic, and from the Oder to the Dwina, there roamed of old various uncouth tribes, who were later included in the wide generic term of Slavs. The actual ancestors of the Poles appear to have been the Sarmatians ” a tribe located more particularly on both banks of the Vistula” who revolted against the Roman legions led by Varus; and it is from the captured insignia of the legionaries that the Polish emblem of the white headed eagle is said to date its origin.* The actual word Pole is not older than the tenth century, and seems to have been applied not so much to the people as to the region they inhabited ; polska, in the Slavonic tongue, signifying a level field or plain.
    cała książka : http://www.forgottenbooks.com/readbook_text/A_History_of_Poland_from_the_Earliest_Times_to_the_Present_Day_1000211320/9

     
    • – równiny, stepy, później pola i rolnictwo – zgodnie z tym co znaczy w innych językach słowiańskich słowo „polska” Kraj równinny, płaski, nie oznacza że był pełen pól, równina równie dobrze może być w całości zalesiona.

      – dwa, pochodzenie Polan od pól, to tylko potwierdza że byli rolnikami, a rolnictwo w każdej cywilizacji = osadnictwo, nie przypominam sobie aby jakiekolwiek plemię stepowe, zajęło się w pełni rolnictwem? Mongołowie, Tatarzy? Zawsze są drodze.

      Ale to ze godło Polski pochodzi – jak dobrze zrozumiałem – od legionów Varusa, to dziwne. Acz myślę że może to być zbieg okoliczności. Tak jak Polacy którzy walczyli w Pułku Strzelców Podhalańskich przeciwko Niemcom – Polacy mieli odznaki na których były swastyki i Niemcy mieli odznaki i barwy w tym kształcie. Ale czy to oznaka że jeden przejął symbol od drugiego? Nie.

      Myślę że Polski orzeł, a raczej bielik, a podobno nawet to nie był drapieżnik, a po prostu kogut, ten ptak jest bardzo często spotykany w tradycji ludowej, często parami, dlatego mogły powstać ptaszydła na herbach z dwoma głowami. Ale dopiero później, w czasach chrześcijańskich zapewne, uznano, że ptak z gospodarstwa domowego nie jest zbyt doniosły i zmienili na orła. A przecież po latach, łatwo się pomylić. To ptak, i to ptak. Podobne, ale inne.

       
      • nie do końca mi o to chodziło , więc może streszczę co pan Whitton wiedział na ten temat 100 lat temu.
        Wczesna historia Polski tonie w ciemnościach. Jest prawie niemożliwe prześledzić pochodzenie Polaków.
        Wygląda na to,iż właściwi przodkowie Polaków byli Sarmatami , zamieszkałymi po obu stronach Wisły , którzy powstali przeciwko Rzymskim Legionom dowodzonym przez Varusa. I od przechwyconego insygnium legionistów (srebrny orzeł ) pochodzi ich późniejsze godło . Podaje również alternatywnie znaną nam legendę o Gnieżnie. Ciekawe dlaczego tylko o tej legendzie uczono nas w szkole ?
        Niezorientowanym przypomnę, że Varus został pokonany w Lesie Teutoburskim , czyli historyk między wierszami daje do zrozumienia że jednym z plemion zwycięskich byli przodkowie Polaków .
        Nie podejmuję się przetłumaczyć wszystkiego- to robota dla tłumacza- więc dodam jeszcze tylko że wymienia dokładną datę wyboru Piasta na wodza Polski- to rok 842 !

         
  3. bemek says:
    2015/11/10 at 18:02
    „Przecław, jakiego i którego Ptolemeusza… Jak ja jestem troll, to to wyżej jest super mega hiper troll na gumowach łapach z plastikowym pyskiem.”

    Oczywiście Kaudiusza Ptolemeusza, 100-168 AD, ojca geografii, Fenix pisze o jego autorstwie na wstępie,.

    Nie wiem skąd ta dygresja o trollach, ja nic takiego nie pisałem.

     
    • Przecław, to mamy Ptomeleusza z IIw malującego mapę z VIw…

      Z trollem nie wcisł mi się enter, oczywiście nie do Ciebie. pzdr

       
    • Pamiętajmy że podrzucane są oszustwa, pozwalające następnie deprecjonować inne dowody. Podobnie ze „zdjęciami” szczątków olbrzymów.

       
  4. Według mapy pierwotnej – tej w prawym rogu na górze, granica wschodnia „Polski” biegnie linią Wołgi na północ, wychodząc wówczas z dorzeczy Morza Azowskiego które łączyło się rozlewiskami z Morzem Kaspijskim. Górny odcinek mapy jest obcięty. Możemy się tylko domyślać, że obszar Polski obejmował obszar Rzeczypospolitej Nowogródzkiej, czyli Rusi północnej podbitej póżniej i spacyfikowanej przez Moskwę. Jak podaje Nestor, dziejopisarz Ruski, Moskwę założyli Lechici znad Dunaju. Podobnie jak Kijów. Nazwa Polonia na tej mapie, jest więc już nazwą stosunkowo młodą i oznacza państwo Po/to – Lachach.

     
  5. Od zachodniej i południowej strony Polski, widnieje na mapie pierwotnej, Germania. Sięga od Renu, przez Alpy zajmując cała Italię, po Morze Czarne obejmując Panonię i Pusztę. To nie jest błąd. Pamiętajmy, że nazwa Germania została przejęta za własną (ukradziona) przez odceltyckich Niemców, od Słowian i staroeuropejczyków. Oznaczała ‚mężów gor/górnych” (gor-mansi/her-mani) czyli Słowian apenińskich / raseńskich (etruskich) i alpejskich. Również lechickich, z centrum nad Dunajem i w Bałkanach. To nazwa Słowian i staroeuropejczyków, wymieszanych, których dwa ośrodki (haplogrupy I1/I2 + R1a)znajdujemy właśnie nad Dunajem i Adriatykiem oraz w Skandynawii. Stąd, rzymianie uważali, że wszyscy Germanie mówią po słowiańsku. Tak wiec na tej mapie nie ma Germanii w sensie cesarstwa rzymsko – niemieckiego, tylko jeszcze ta pierwotna, słowiańsko – staroeuropejska. Wyrażnie dowodzi tego wydzielenie Galii czyli Keltów/Celtów nawet od Italii. Bo jest to mapa sprzed podboju Rzymu przez Keltów. Grecja jest tutaj (L)Achajska, kończąc się na Rodopach, mylnie pokazanych jako rzeka. Rysownik nie znal dobrze tych krain, co wskazuje na jej autentyczność i tworzenie z przekazów nie osobistego podróżowania, co było normą. Anglia, jest na tej mapie jeszcze Wenetska, czyli pogańska, staroeuropejska i słowiańska. W końcu i Anglii bronili Wikingowie – w tym słowiańscy i Scytowie. Rysownik nałożył na dawne obszary, nazwy uwspółcześnione, znacznie młodsze. W praktyce, Polska to Lechia (Po-lecha). Germania to Sarmatia (Sa-Ari-mati/macierz, zastapiło Gor-mani). Oba obszary, to wielka Scytia. Zauważmy, że Dania nie jest tutaj Germańska w sensie współczesnym tej nazwy. Pokazuje czas, gdy Keltowie wchodzą na jej obszar z południowego wschodu , zajmując ziemie podlegające niedawno Słowianom. Nie ma jeszcze Frankonii. W tym czasie, Skandynawia południowa była jeszcze slowiańsko-staroeuropejska. To dopiero początek powstawania współczesnych Germanów, procesu jaki zaczął się pod wpływem ekspansji galijsko-frankońskiej na tereny Słowian i mieszania z nimi oraz ze staroeuropejczykami.

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *